Jak wspomóc florę jelitową i co warto wyeliminować z diety?

Cześć!

Wprowadzając zdrowe nawyki w swoim życiu przeczytałam kilkadziesiąt książek, testowałam różne metody odżywiania i wypracowałam sposób żywienia który służy mi najlepiej. Zasad jest wiele, każdy musi sam zdecydować czy chce jeść pokarmy roślinne i wyeliminować niekorzystne mleko. Dziś opisałam 3 najważniejsze czynniki, których eliminacja pozytywnie wpływa na zdrowie. 

Wszystkie choroby rozpoczynają się od brzucha, zauważono to już w starożytności. Dziś wiemy, że za zdrowie odpowiada stan flory jelitowej. Mając problemy z trawieniem nie należy jeść większej ilości błonnika, ale zadziałać na przyczynę czyli mikroflorę jelitową. Niektóre pokarmy szczególnie źle wpływają na florę, a co z tym idzie osłabiają odporność, źle wpływają na zdrowie i samopoczucie. Te trzy produkty najbardziej wpływają na takie zaburzenia, chcąc zdrowo się odżywiać należy wyeliminować je z diety. 



1. Gluten
Moda na produkty bezglutenowe długo mnie zastanawiała. Kiedyś myślałam, że glutenu muszą unikać tylko osoby chore na celiakię, teraz już myślę inaczej. Mogę żyć bez pszenicy, żyta, orkiszu, jęczmienia. Owies sam w sobie jest bezglutenowy, ale może być nim skażony, dlatego trzeba czytać skład. Jest wiele zbóż które go nie zawierają bardzo często jem kaszę jaglaną, quinoę, ryż, kasze gryczaną. Można spróbować też mniej znanego manioku czy tapioki. 

Gluten jest stosowany przez koncerny w celu dodania sprężystości, jest dobrym spulchniaczem i na tym kończą się jego zalety. Często dodaje się go wędlin. 
Czytając o nim więcej można dojść do wniosku, że jest nagminnie dodawany do wszystkiego, żeby ludzie nie byli za bardzo zdrowi..co z kolei napędza biznes farmaceutyczny i kasa się zgadza.
Nie znaczy to, że trzeba całkowicie zrezygnować z gluteny, ale jedzenie go codziennie może mieć bardzo złe skutki. Raz w tygodniu zdarza mi się zjeść chleb z glutenem. Poza tym wybieram najczęściej kaszę jaglaną, gryczaną i ryż. Kupuję makaron bezglutenowy, nie jest bardzo drogi, kukurydziany można kupić w biedronce za 3,99 zł. Lubię też makaron jaglany, gryczany i ryżowy. Są dostępne w wielu sklepach, nie tylko ze zdrową żywnością. 
Nie kupuję produktów bezglutenowych, z produktów które zawierają gluten i są z niego chemicznie oczyszczane, np. mąka żytnia bez glutenu, itp. Skupiam się na nisko przetworzonych produktach, które są najzdrowsze. 

Celiakia jest chorobą autoagresywną i może być tragiczne skutki. U bardzo wielu osób występuje nadwrażliwość na gluten, skłaniam się do teorii, że unikanie glutenu jest zbawienne dla każdego człowieka. Zbyt częste jedzenie glutenu może uwrażliwić na ten składnik i prowadzić nawet do zespołu nieszczelnego jelita. Może to prowadzić do otępienia i częstych zjazdów energetycznych. 
Trzeba spróbować i przekonać się na własnych obserwacjach, co daje nam rezygnacja z glutenu. Jeśli codziennie jecie pszenne pieczywo po odstawieniu szybko odczujecie poprawę. 

2. Cukier
Cukier i wszystkie jego pochodne najlepiej zastąpić bardziej naturalnymi słodzikami. Słodki smak już od okresu niemowlęctwa kojarzy nam się z bezpieczeństwem, mleko matki ma słodki posmak. Z tego względu często na co dzień odczuwamy potrzebę zjedzenia czegoś słodkiego. Nie jest to najzdrowszy nawyk, apetyt na słodycze najlepiej zaspokajać owocami, a po inne słodkie przekąski sięgać 1-2 razy w tygodniu. 
Cukier znajdziemy nie tylko w słodyczach, jest też w  gotowych sosach, płatkach śniadaniowych, ketchupie, musztardzie, jogurtach, czasem też w suszonych pomidorach..trzeba być czujnym. Najgroźniejsze są środki chemiczne jak aspartam, acesulfam potasu, sukraloza czy neohesperydyna DC, które występują przetworzonej żywności. 

Stewia, ksylitol, erytrytol, malasa, cukier kokosowy to tylko niektóre zdrowsze zamienniki cukru. Watro nimi zastąpić szkodliwe substancje słodzące. Niektóre z nich mogą być korzystne dla zdrowia, ale o zamiennikach napiszę więcej innym razem. Mimo wszystko z mini także nie należy przesadzać i ograniczać cukier w codziennej diecie. 

3. Tłuszcze trans
Są to utwardzone tłuszcze roślinne, powstają w trakcie obróbki termicznej i są dietetycznymi zabójcami. Występują w żywności przetworzonej głównie w słodyczach, margarynach, cieście francuskim, wypiekach, potrawach smażonych, itp. Zawartość tłuszczów trans gwarantuje dłuższy termin przydatności do spożycia, co jest bardzo kuszące dla producentów żywności. 
Tłuszcze trans znacznie podwyższają ilość "złego" cholesterolu, podobnie działają na trójglicerydy, co zdecydowanie zwiększa ryzyko chorób serca. Mogą także zwiększyć tendencje do odkładnia tłuszczu w okolicy brzucha, to objaw syndromu metabolicznego, który może prowadzić do cukrzycy, nadciśnienia czy chorób serca. 
Nie ma bezpiecznej dawki tłuszczów trans jaką możemy spożywać, dlatego należy je zminimalizować, a najlepiej całkowicie unikać. Większość badaczy skłania się ku temu, że nie powinny one przekraczać 2% kalorii w codziennej diecie, więc zaledwie 5 g dziennie


Te trzy grupy są najbardziej niekorzystne, eliminując je stopniowo można zauważyć znaczną poprawę zdrowia. 

Duży wpływ na florę jelitową mają też antybiotyki i niesteroidowe leki przeciwzapalne (paracetamol, ibuprofen, itp.), które w zasadzie niszczą florę, jedna tabletka może zniszczyć nawet 3/4 mikroflory. Nie łykam takich tabletek od kilku lat i jakoś żyję, ale każdy musi zadecydować za siebie. 

Odpowiednia dieta zapewnia wyższą odporność lepszą jakość snu i dużo większy poziom energii w ciągu dnia. Najlepszym naturalnym wspomagaczem flory jelitowej są polskie kiszonki, na które teraz jest najlepszy czas. Można kisić ogórki i kapustę i dostarczać sobie cennych składników, które pomogą uniknąć nam infekcji w naturalny sposób. 

Każdy ma duży wpływ na swoje zdrowie i musi zdecydować co jest najlepsze dla niego. Niezależnie od tego jak się odżywiamy, dobrze wiedzieć jakie może mieć to długoterminowe konsekwencje. Nie ma jednego sposobu odżywiania, który będzie dobry dla każdego. Ja wybieram dietę roślinną, opartą na dużej ilości owoców, warzyw i węglowodanów, to mi służy. Próbowałam już wielu sposobów odżywiania i pewnie jeszcze nie raz spróbuję czegoś nowego. Obserwujcie organizm i dbajcie o zdrowie:) Dajcie znać jak Wy podchodzicie do zdrowego odżywiania i co się u Was sprawdza. 

Pozdrawiam!

Daria

17 komentarzy:

  1. To prawda, że stan flory odpowiada za zdrowie i odporność. Glutenu staram się unikać, niestety za dobry makaron bez glutenu trzeba zapłacić więcej, ten z kukurydzy wcale nie jest dobry, bo kukurydza jest z GMO. Natomiast płatki owsiane jem i bardzo mi służą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pszenica też może być GMO więc czasem trzeba wybrać mniejsze zło.. Nie jem makaronu bardzo często, więc nie przeszkadza mi kiedy płacę za niego więcej. Kilogramami kupuję kaszę jaglaną i gryczaną niepaloną, czasem też ryż, a to są tanie produkty)

      Usuń
  2. Świetny wpis :) w punkt ujęte najważniejsze aspekty. O cukrze wspominałam ostatnio u siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mówią że są trzy białe śmierci cukier, mąka, nabiał . Unikając tych trzech grup można wyzdrowiec nawet z ciężkich chorób.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie wiedziałam, że leki przeciwzapalne niszczą florę i to do tego stopnia. Ciekawy wpis. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Są bardzo szkodliwe, ale w reklamach tego nie powiedzą. Są bezpieczniejsze metody, na pewno o nich napiszę:)

      Usuń
  5. Ja stosuję porady z książki "Leczenie Żywieniem",jak łączyć produkty, autorki podają nawet przepisy, mega proste zasady do zastosowania. Jak dla mnie na pierwszym miejscu.Nie potrzeba diety tylko wiedzy jak i co jeść. A ich jogurty wychodzą po prostu kapitalne :) Ja kupiłam je tutaj: http://www.ecoshop.com.pl/1644-jogurty
    Jest też ich strona: www.leczeniezywieniem.pl , warto zaglądnąć i poczytać.

    OdpowiedzUsuń
  6. Cukier i tłuszcze trans omijam szerokim łukiem, ale z glutenem już nie jestem taka święta. Obecnie złapało mnie choróbsko i jak tylko odpuści to muszę zacząć znów dbać o odporność, bo przez dobre pare lat rzadko co się mnie łapało

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też czasem jem gluten, nie demonizuję go, ale wiem że może być bardzo szkodliwy jedzony często.

      Usuń
  7. ja też jakis czas temu postanowiłam zrezygnować z glutenu, a nawet nie tyle postanowiłam, co po prostu jakoś tak naturalnie wyszło. nie mam z tym problemu, bo kompletnie nie ciągnie mnie do żadnych mącznych potraw. mam wrażenie, że mój organizm jest już na takim etapie, że sam dopomina się o to, czego potrzebuje. ostatnio mam wielkiego smaka właśnie na kapustę kiszoną :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie jest podobnie, nigdy nie przepadałam szczególnie za mącznymi potrawami. Makaron czy pierogi jadłam raczej od święta, teraz jest podobnie tylko wybieram bezglutenowe opcje:)

      Usuń
  8. "Czytając o nim więcej można dojść do wniosku, że jest nagminnie dodawany do wszystkiego, żeby ludzie nie byli za bardzo zdrowi..co z kolei napędza biznes farmaceutyczny i kasa się zgadza." - przesadzone trochę, bo jak zawsze chodzi o to, żeby produkt mógł jak najdłużej leżeć na półce. ;)
    Biznes farmaceutyczny napędza się sam, zachoruj raz i weź leki... a te leki mają masę skutków ubocznych, które ciągną za sobą kolejne leki itd. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moim zdaniem nie jest to przesadzone, ale każdy ma prawo do swojej opinii. Reklamy zachęcają tylko do laków i szkodliwej żywności, nikt nie promuje zdrowia, musimy się sami o siebie zatroszczyć:)

      Usuń
  9. bardzo interesujacy wpis,muszę się bardziej zgłębić w temat

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Ekocentryczka , Blogger