Umami- kosmetyki, które możesz zjeść

Umami- kosmetyki, które możesz zjeść

Cześć!

Kosmetyki Umami odkryłam kilka miesięcy temu. To Polska marka, której założycielka dba o dobór składników i estetykę produktów. Przemawia do mnie filozofia marki: "Nie zdajemy sobie sprawy z tego, że przez zdrową, nieuszkodzoną skórę kosmetyki wchłaniają się w ciągu 28 sekund. To dużo szybciej, niż trwa proces trawienia i wchłaniania w żołądku. Dlatego tak samo, jak dbamy o to, by jeść zdrowo i unikać przetworzonej żywności, powinniśmy postawić na bezpieczne, naturalne kosmetyki. Jesteśmy tym, co jemy… i czym się smarujemy."

Szukając w składzie konserwantów można trafić na..płyn z kiszonej rzodkwi i kiszonego miąższu kokosowego. Jak widać kiszonki są zdrowe nie tylko dla jelit, ale mogą być też dobrym konserwantem. Receptury tworzy dr Dorota Rutkowska. 




Kojący dezodorant w sprayu o energetyzującym, świeżym zapachu szałwii i cytryny wydał mi się idealnym wyborem na lato. Używam go jako odświeżającej mgiełki do ciała w upalne dni. Daje efekt świeżości i orzeźwia ziołowo- cytrynowym zapachem. 
Działanie przeciwbakteryjne dzięki zawartości olejku z drzewa herbacianego. Produkt został zamknięty w buteleczce z ciemnofioletowego szkła, która zapewnia maksymalną ochronę i sprawia, że zawarte w nim naturalne składniki stają się trwalsze i wykazują większą aktywność.
Bardzo lubię ten produkt i sięgam po niego codziennie. Pełny skład i opis produktu znajdziecie TUTAJ




Ręcznie robione mydła UMAMI mają zaskakujące połączenia. Moim ulubionym mydłem zostało mydło kawa i kurkuma. Ma zapach kawy, cynamonu, goździków i pomarańczy dodaje energii. Mieszanka drobno mielonej kawy arabskiej i organicznego kakao, ocieplona aromatem cynamonu, goździków i słodkiej pomarańczy, o właściwościach oczyszczających, złuszczających i ujędrniających.

Każda kostka jest robiona ręcznie i wygląda wyjątkowo ładnie. W składzie znajdziemy same nierafinowane i zimnotłoczone, cenne oleje i masła w takiej proporcji, aby zapewnić skórze nie tylko idealne oczyszczenie i nawilżenie. Od dłuższego czasu używam mydeł w kostce i nie chciałabym wrócić do żeli pod prysznic. Wydaje mi się, że kto je pokocha nie wyobraża sobie pielęgnacji bez mydła w kostce. Na mojej skórze sprawdzają się bardzo dobrze. 




Krem do twarzy róża i rozmaryn to kosmetyk o działaniu odżywczym, ujędrniającym i nawilżającym. Ma aksamitną konsystencję i piękny zapach. Dobrze nawilża i pozostawia skórę wygładzoną. Koi skórę i przyspiesza regenerację. Mam wrażenie, że poprawia jej elastyczność. Stosuję do głownie na noc, rano skóra jest wypoczęta i ładnie rozświetlona. Polubiłam ten krem, niedługim czasie stosowania zauważyłam już pierwsze efekty. Krem ma fantastyczny wpływ na koloryt skóry. Jest to pierwszy produkt który zadziałał na mnie w tej kwestii i już po ponad tygodniu stosowania zauważyłam sporą różnicę. Skóra wyglądała o wiele zdrowiej, kolor był bardziej równy, ładny. Taka pozytywna zmiana bardzo mnie zaskoczyła i ucieszyła.

To właściwie pierwszy produkt, który zadziałał na moją skórę w takim stopniu i zrobił coś więcej niż tylko nawilżanie, a stosowałam bardzo wiele zupełnie różnego typu kosmetyków. Krem w połączeniu w moją prostą rutyną pielęgnacyjną dobrze działa na moją skórę. 

Lubię kosmetyki zamknięte w opakowaniach z ciemnego szkła, takie opakowanie chroni produkt przed rozpadem witamin, enzymów i fitohormonów. Dzięki temu składniki na dłużej pozostają aktywne. 




Znacie kosmetyki Umami? Macie ulubione polskie marki kosmetyków naturalnych? 

Pozdrawiam,
Daria


Zdrowy balans

Zdrowy balans

Cześć!

Jesteśmy różni, ale zależy nam na tym, żeby czuć się dobrze. Poczucie komfortu i dobrego samopoczucia jest dla każdego inne, zależy od osobowości, stref komfortu czy wyznaczanych sobie granic. Zmian nie można wprowadzać na siłę, każdy powinien znaleźć sposób odpowiedni dla siebie. Niezależnie od osobowości i sposobu życia, jest kilka sfer, w których warto starać się żyć świadomie. 

Odżywianie
Jak najwięcej naturalnych produktów i samodzielnie przygotowywanych posiłków to najlepszy sposób odżywiania. Jakość jedzenia ma ogromne znaczenie. Warzywa, owoce, kasze, orzechy, rośliny strączkowe, zdrowe tłuszcze powinny stanowić podstawę codziennego jadłospisu. Jeśli jesz mięso także zadbaj o jego jakość. 
Oczywiście od czasu do czasu możemy pozwolić sobie na wszystko. Słodycze to nie zło, ale warto zastanowić się nad ich wyborem i przeczytać skład produktu. Nie popadajmy w skrajności, ale też nie bądźmy bezmyślni na zakupach. Jest wiele słodyczy czy produktów przetworzonych, które są mniejszym złem, w porównaniu z innymi. Kiedyś pisałam o produktach, które kupuję- wpis znajdziecie TUTAJ, niebawem zrobię zestawienie kolejnych.
Czytanie składów tylko na początku jest trudne, z czasem szybko wyłapujemy składniki, których chcemy unikać. Złotą zasadą jest umiar we wszystkim co jemy. 



Aktywność fizyczna
Dobra kondycja będzie procentować całe życie. Osoby aktywne mniej chorują, mają zdrowsze stawy i lepsze samopoczucie. Nie chodzi o bardzo intensywny wysiłek, ale o umiarkowaną aktywność 2-3 razy w tygodniu. Jest tyle sportów, że każdy znajdzie coś dla siebie. Nie sugeruj się modą, ani znajomymi. Wybierz to co sprawia Ci przyjemność. Regularna aktywność to najzdrowszy nawyk, który warto sobie wypracować. Zaplanuj dni, w których będziesz się ruszać, przeznacz na to godzinę 3 razy w tygodniu. Poza tym każdego dnia staraj się jak najwięcej chodzić. 
Ja wybieram bieganie i trening wzmacniający, staram się też 2 dni poświecić na intensywną jogę i dłuższe rozciąganie. 

Odpoczynek 
Ciało potrzebuje odpoczynku i regeneracji. Po każdym mocniejszym treningu zrób sobie dzień przerwy, zbyt intensywna aktywność bez dłuższych przerw sprawia, że rezerwy organizmu się wyczerpują. Bez regeneracji łatwiej o kontuzję, a to całkiem odbiera możliwość trenowania. 
Ćwicz regularnie i z głową. Jeśli nie wiesz jak zacząć poproś o radę kogoś doświadczonego. 



Relacje
Równowaga z relacjach jest bardzo ważna. Nie można zapominać też o sobie i swoich potrzebach. Organizacja życia jest konieczna do spełnienia wszystkich ról społecznych i znalezienia czasu dla siebie. Budowanie bliskości jest ważne tak samo jak zachowywanie swojej własnej przestrzeni. Zachowanie równowagi zapewni spokój i zdrowe relacje z bliskimi. 

Ekologia
Dbanie o środowisko powinno być najbardziej naturalną potrzebą. Zapewnia nam życie na czystej i zdrowej planecie. Chodzi tu o segregowanie śmieci, rozsądne zakupy, oszczędzanie wody i nie marnowanie jedzenia. Zgodnie z zasadami ekologii można żyć w wielkim mieście i na wiosce, chodzi o nastawienie. Co możesz zrobić od razu? Chodzić na zakupy z własną torbą, zmniejszyć ilość kupowanych plastikowych opakowań, filtrować wodę z kranu. Możliwości jest wiele, warto małymi krokami dążyć do bardziej świadomego życia. 



Może macie coś do dodania?

Pozdrawiam,
Daria

Celebruję letnie śniadania

Celebruję letnie śniadania

Cześć!

Lato w pełni, lubię ten czas kiedy na bazarku mam do wyboru całe mnóstwo sezonowych owoców. Mnóstwo kolorów i witamin. Codziennie mnożna przygotowywać miski śniadaniowe, zrobienie smoothie bowl zajmuje kilka minut. To jedno z moich ulubionych śniadań, jest lekkie, ale sycące i zaspokaja ochotę na słodycze. 



Kilka pomysłów na koktajl:

2 mrożone banany
szklanka truskawek
1 łyżeczka proszku Maca
pół szklanki wody, lub mleka roślinnego 

banan
duża garść szpinaku
pół szklanki agrestu
pół szklanki wody, lub mleka roślinnego
łyżeczka nasion chia

pół szklanki jagód
banan
pół szklanki mleka roślinnego
łyżeczka siemienia lnianego

szklanka czereśni
pół szklanki wody
łyżeczka nasion chia
łyżeczka kakao (opcjonalnie)

Koktajle można przygotowywać bez konkretnych przepisów w ulubionych owoców i warzyw. Warto dodawać do nich zdrową zieleninę, która podnosi wartość odżywczą koktajlu. 












Lubię letnie kolorowe śniadania. Podałam przepisy na moje ulubione połączenia, ale zachęcam do wymyślania swoich własnych kompozycji:) Chętnie poznam Wasze ulubione miksy!
Co najczęściej wybieracie na letnie śniadanie? 


Dobrego !
Daria
GO Cranberry- sprawdzone kosmetyki

GO Cranberry- sprawdzone kosmetyki

Cześć!

Serię kosmetyków Go Cranberry odkryłam już jakiś czas temu, szczególnie polubiłam żel i płyn micelarny do twarzy. Miałam już kilka opakowań obu produktów. Cena jest przystępna, a kosmetyki coraz łatwiej dostępne. 





Od producenta:
Micelarny Żel Do Mycia Twarzy i Demakijażu przeznaczony jest do codziennego oczyszczania twarzy i demakijażu. Dzięki delikatnym substancjom myjącym pozostawia skórę odświeżoną i wolną od podrażnień. Micelarne struktury doskonale absorbują tłuste zanieczyszczenia, co sprawia, że demakijaż jest wyjątkowo skuteczny. Łagodne działanie żelu nie narusza bariery lipidowej naskórka, przez co polecany jest także osobom o wrażliwej skórze. Zawarty ekstrakt z owoców żurawiny dostarcza naturalnych witamin i mikroelementów, a także wzmacnia odporność skóry. Allantoina działa regenerująco oraz łagodzi zaczerwienienia. Panthenol zmiękcza i wygładza skórę oraz wzmaga jej nawilżanie. 

Micelarny żel do mycia twarzy i demakijażu Go Cranberry jest niezwykle delikatny, a przy tym skuteczny. Plus za wygodne opakowanie z pompką. Nie przesusza skóry, dobrze oczyszcza i przyjemnie pachnie. Lubię ten kosmetyk, jeśli mogłabym chętnie kupiłabym większe opakowanie. 



Od producenta:
Żurawinowy Płyn Micelarny przeznaczony jest do codziennego oczyszczania i demakijażu twarzy, oczu i ust. Dzięki delikatnym substancjom rozpuszczającym zanieczyszczenia pozostawia skórę odświeżoną i wolną od podrażnień. Łagodne działanie płynu nie narusza bariery lipidowej naskórka, przez co polecany jest także osobom o wrażliwej skórze. Dzięki zawartym w ekstrakcie z owoców żurawiny naturalnym witaminom, mirkoelementom i przeciwutleniaczom skóra jest pozostaje odżywiona i wzmocniona. 

Płyn ma bardzo dobry skład, nie pozostawia uczucia ściągnięcia skóry, pieczenia, jest łagodny, dobrze ją nawilża. Na chwilę obecną to mój zdecydowany ulubieniec spośród produktów dostępnych na rynku. Nie zostawia lepiącej warstwy na skórze, ma świeży zapach, jest wydajny. Już od dawna nie stosuję wacików do nakładania toników, wklepywanie go za pomocą dłoni jest o wiele bardziej ekonomiczne. 




Pozdrawiam,
Daria
Tarta jagodowa- prosty przepis

Tarta jagodowa- prosty przepis

Cześć! 

Sezon na jagody trzeba dobrze wykorzystać. uwielbiam te leśne owoce, ich smak, kolor, zapach. Najczęściej lądują w śniadaniowym koktajlu, a bardziej odświętnie w pysznej tarcie. To bardzo proste do zrobienia ciasto. Nie wymaga skomplikowanych składników. Agar, wegański zamiennik żelatyny, jest już dostępny w większości sklepów. 




Tarta jagodowa (foremka o średnicy 20 cm)

Spód ciasta
100 g płatków owsianych
100 g daktyli 
50 g orzechów włoskich
szczypta soli

Daktyle moczę przez noc, rano dokładnie odsączam. Na początek do blendera wrzucam płatki owsiane i orzechy, mielę je do momentu w którym uzyskam mąkę (nie musi być bardzo drobna). Następnie dodaję pozostałe składniki i blenduję jeszcze kilka minut- masa powinna być jednolita. Rozkładam ją równomiernie na foremce wyłożonej papierem do pieczenia. Wstawiam do lodówki.

Składniki na masę jagodową:
500 g jagód leśnych
2 łyżki syropu klonowego (lub innego słodzika)
1 łyżka soku z cytryny
200 ml mleczka kokosowego z puszki
2 płaskie łyżki agaru 

Jagody miksuję z mleczkiem kokosowym, następnie wlewam wszystko go garnka, dodaję resztę składników i gotuję na wolnym ogniu. Agar można przesiać przez sitko, żeby nie powstały grudki. Cały czas mieszamy. Agar musi się zagotować, żeby zadziałał i masa stężała. Kiedy przestygnie przelewamy masę na schłodzony spód i wstawiamy do lodówki na minimum 4 godziny. 







Lubicie takie ciasta? Co najczęściej robicie z jagód? 

Pozdrawiam,
Daria
Copyright © 2016 Ekocentryczka , Blogger