Marzec- czas szczególnego #osiedbania
Cześć!
Idzie wiosna! Czas sprzyja nabieraniu dobrej energii. Dodatkowo można, a nawet trzeba zadbać o siebie na wielu płaszczyznach. Idea #osiedbanie mocno propagowana przez blimsien powinna zainteresować wszystkie dziewczyny. Uwielbiam Justynę i jej poczynania w nurcie girl power!
Wracając do #osiedbania chcę zapewnić sobie wszystko co najlepsze. Od jedzenia po inne rytuały. Szczerze wolę owoce zamiast słodyczy i pyszne koktajle zamiast deserów, ale czasem zbaczam z obranego kursu. W pośpiechu jem coś na szybko zamiast obiadu, albo pozwalam sobie na za dużo cukru. Teraz będę popracować nad sobą i przygotowywać nowe zdrowe potrawy.
Po pierwsze rezygnuję ze sztusznego cukru- w każdej postaci. Dozwolone są zdrowe słodycze z dobrych składników, tego nie będę sobie odmawiać, ale zachowam umiar:) Jeśli musisz słodzić polecam zdrowszą stewię (najlepiej w listkach) albo ksylitol. Cukier jest też ukryty w wielu produktach spożywczych, np. w musztardzie czy pomidorach suszonych, trzeba czytać etykiety.
Jakie są moje postanowienia?
- dużo świeżych warzyw i owoców, soków i kolorowych koktajli,
- jak najczęściej zupy krem z warzyw,
- jak najwięcej roślinnego pożywienia,
- dużo wody każdego dnia,
- hoduję kiełki, wiosna temu sprzyja- klik,
- stawiam na kaszę- jaglaną, gryczaną, owsianą, quinoa i inne zboża,
- codziennie zjem kilka namoczonych wcześniej orzechów- klik,
- wypróbuję nowe przepisy,
- zero przetworzonej żywności,
- zero cukru.
Poza odżywianiem zbadam o czas wolny. Dużo biegam, ale dodam więcej rozciągania, jogi (codziennie minimum 20-30 minut) i spacerów. Przeczytam kilka ciekawych książek, obejrzę dobre filmy, pójdę na wystawę. Będę szczotkować ciało każdego ranka- klik, to już stały nawyk, który stał codzienną rutyną. Nawet 5 minut szczotkowania codziennie daje długoterminowe efekty i ładniejszą skórę.
Szkodliwe substancje są nie tylko w jedzeniu, ale też w kosmetykach. Skóra to nasz największy organ i chłonie wszystko co na nią nałożymy. Polecam wybierać proste i jak bardziej naturalne kosmetyki.
Spokój, czas dla siebie i przyjaciół, spacery w naturze, muzyka, słuchanie serca, szczerość przed sobą i innymi, nieocenianie, dbanie o innych, zwolnienie, akceptacja tego co jest, odwaga, tworzenie nowych rzeczy..lista mogłaby być jeszcze dłuższa.
Liczę na przypływ siły, zadowolenia z siebie i szczęścia:) Poza tym na lepsze zdrowie ładną cerę:) Zdrowo znaczy bardzo smacznie i kolorowo. Mam mnóstwo kolorowych książek kucharskich i przepisów czekających na odkrycie.
Nie mam zamiaru jeść nic z czego nie będę miała pożytku. Myślę, że dla dobrego samopoczucia warto się postarać i zapewnić sobie wszystko co najlepsze. Marzec będzie dobrym wstępem, a nie krótkoterminową dietą. Czuję, że tego mi teraz potrzeba. Jeden dzień płynny w tygodniu, może jakaś głodówka na próbę. Nie mam sztywnego planu, będę informować.
Nie ma odstępstw, trzeba wytrwać:) Może ktoś ma ochotę się przyłączyć?
Pozdrawiam!
Daria
Idzie wiosna! Czas sprzyja nabieraniu dobrej energii. Dodatkowo można, a nawet trzeba zadbać o siebie na wielu płaszczyznach. Idea #osiedbanie mocno propagowana przez blimsien powinna zainteresować wszystkie dziewczyny. Uwielbiam Justynę i jej poczynania w nurcie girl power!
Wracając do #osiedbania chcę zapewnić sobie wszystko co najlepsze. Od jedzenia po inne rytuały. Szczerze wolę owoce zamiast słodyczy i pyszne koktajle zamiast deserów, ale czasem zbaczam z obranego kursu. W pośpiechu jem coś na szybko zamiast obiadu, albo pozwalam sobie na za dużo cukru. Teraz będę popracować nad sobą i przygotowywać nowe zdrowe potrawy.
Po pierwsze rezygnuję ze sztusznego cukru- w każdej postaci. Dozwolone są zdrowe słodycze z dobrych składników, tego nie będę sobie odmawiać, ale zachowam umiar:) Jeśli musisz słodzić polecam zdrowszą stewię (najlepiej w listkach) albo ksylitol. Cukier jest też ukryty w wielu produktach spożywczych, np. w musztardzie czy pomidorach suszonych, trzeba czytać etykiety.
Jakie są moje postanowienia?
- dużo świeżych warzyw i owoców, soków i kolorowych koktajli,
- jak najczęściej zupy krem z warzyw,
- jak najwięcej roślinnego pożywienia,
- dużo wody każdego dnia,
- hoduję kiełki, wiosna temu sprzyja- klik,
- stawiam na kaszę- jaglaną, gryczaną, owsianą, quinoa i inne zboża,
- codziennie zjem kilka namoczonych wcześniej orzechów- klik,
- wypróbuję nowe przepisy,
- zero przetworzonej żywności,
- zero cukru.
Poza odżywianiem zbadam o czas wolny. Dużo biegam, ale dodam więcej rozciągania, jogi (codziennie minimum 20-30 minut) i spacerów. Przeczytam kilka ciekawych książek, obejrzę dobre filmy, pójdę na wystawę. Będę szczotkować ciało każdego ranka- klik, to już stały nawyk, który stał codzienną rutyną. Nawet 5 minut szczotkowania codziennie daje długoterminowe efekty i ładniejszą skórę.
Szkodliwe substancje są nie tylko w jedzeniu, ale też w kosmetykach. Skóra to nasz największy organ i chłonie wszystko co na nią nałożymy. Polecam wybierać proste i jak bardziej naturalne kosmetyki.
Spokój, czas dla siebie i przyjaciół, spacery w naturze, muzyka, słuchanie serca, szczerość przed sobą i innymi, nieocenianie, dbanie o innych, zwolnienie, akceptacja tego co jest, odwaga, tworzenie nowych rzeczy..lista mogłaby być jeszcze dłuższa.
Liczę na przypływ siły, zadowolenia z siebie i szczęścia:) Poza tym na lepsze zdrowie ładną cerę:) Zdrowo znaczy bardzo smacznie i kolorowo. Mam mnóstwo kolorowych książek kucharskich i przepisów czekających na odkrycie.
Nie mam zamiaru jeść nic z czego nie będę miała pożytku. Myślę, że dla dobrego samopoczucia warto się postarać i zapewnić sobie wszystko co najlepsze. Marzec będzie dobrym wstępem, a nie krótkoterminową dietą. Czuję, że tego mi teraz potrzeba. Jeden dzień płynny w tygodniu, może jakaś głodówka na próbę. Nie mam sztywnego planu, będę informować.
Nie ma odstępstw, trzeba wytrwać:) Może ktoś ma ochotę się przyłączyć?
Pozdrawiam!
Daria