Wegański ramen

Wegański ramen

 Zima to czas kiedy ciepłe zupy smakują najlepiej. Grzybowy ramen gotuję często, bardzo go lubimy. Rozgrzewający i sycący posiłek, zawsze się udaje i lepiej od razu zrobić go 2-3 dni:) Albo zamrozić porcję bulionu. Na pierwszy rzut oka wydaje się skomplikowany, ale wystarczy zrobić go raz, potem już wiadomo o co chodzi. Ja go uwielbiam! 




Składniki na bulion:
2 marchewki
1 pietruszka
1 por
1 cebula
3 ząbki czosnku
1/2 arkusza glonów kombu
kawałek świeżego imbiru
szklanka boczniaków
10-12 suszonych grzybów shitake
5-6 suszonych grzybów mun
5 łyżek sosu sojowego
3l wody
⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀
tare:
szklanka mleka sojowego niesłodzonego
3 łyżki miso
2 łyżki tahini
2 łyżeczki papryki (ja dodaję słodką, może być ostra)
3 łyżki mirin (opcjonalnie)
1-2 łyżki oleju sezamowego
⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀
dodatki:
makaron do ramenu
kostka tofu naturalnego
garść posiekanej dymki
2 łyżeczki sezamu
⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀
Przygotowanie:
Warzywa najlepiej upiec, wtedy wywar będzie bardziej intensywny. Rozłóż na blaszcze i piecz w piekarniku w 200-220 stopni, do momentu kiedy się rumienić (około 30 minut). Upiecz też cebulę, czosnek i imbir- nie dłużej niż 20 minut.
Kiedy warzywa się upieką, przenieść je do dużego garnka, dodaj kombu i zalej wodą. Wywar gotuj na małym ogniu przez około 4 godziny. Prawdziwy wywar na ramen można gotować nawet 12 godzin, najlepszy do tego jest wolnowar.
Gotowy wywar przelewamy przez sito. Warzywa i grzyby wykorzystujemy do podania.
⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀
Przygotowujemy tare, które jest sercem zupy ramen i nadaje smaku umami. W małym garnku wymieszaj składniki na tare i gotuj przez około 10 minut, do uzyskania gęstego płynu. Dodaj go do ciepłego wywaru i zagotuj.
⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀
Ugotuj makaron, przygotuj miski. Na dnie ułóż makaron, pokrój grzyby i dodatki. Grzyby i warzywa możesz podsmażyć z dodatkiem sosu sojowego i słodkiego syropu.
Wlej bulion, posyp sezamem i szczypiorkiem.




Smacznego!

Tofurnik z makiem- wegański, bezglutenowy

Tofurnik z makiem- wegański, bezglutenowy

Świąteczne ciasta to najczęściej makowiec, sernik i piernik. U mnie obowiązkowo będzie makowiec, ale zrobię pewnie jeszcze to ciasto. Bardzo lubię tofurniki. Możesz użyć silkem tofu jeśli chcesz, żeby ciasto było bardzo gładkie i kremowe. 

Nie przepadam za nazywaniem tofurników, sernikiem, bo może rozczarować smakiem osoby, które nastawią się na znajomy smak sernika. Nie znaczy to jednak, że nie jest smaczny. Jest pyszny! Ale smakuje inaczej niż klasyczny sernik. Samo tofu nie ma smaku, dlatego warto wzbogacić je ulubionym dodatkiem, dobrym jakościowo ekstraktem waniliowym lub innym ekstraktem. Do tofurnika konieczny jest dodatek soku z cytryny, a nawet odrobimy otartej skórki z cytryny. Smak bardzo na tym zyska. 





Przepis na sernik (foremka 22 cm) 

Podstawa- składniki:
200 g płatków owsianych/ mąki owsianej
150 g wiórków kokosowych/ mąki kokosowej
1 średni banany (około 80 g) 
50 ml oleju roślinnego

Makowa warstwa- składniki:
120 g maku
3 łyżeczki ksylitolu
1 łyżeczka skórki z pomarańczy
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
opcjonalnie- 2 łyżki rodzynek 

Masa sernikowa- składniki:
600 g tofu naturalnego 
2/3 szklanki mleka roślinnego 
2/3 szklanki ksylitolu 
sok z 1/2 cytryny
2 łyżki skrobi ziemniaczanej
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego 

Przygotowanie:
Mak na masę makową namocz dzień wcześniej na kilka godzin, następnie zostaw na noc na sitku, żeby pozbyć się nadmiaru wody. 

Płatki owsiane zmiel na mąkę, jeśli nie masz mąki kokosowej, zmiel wiórki na mąkę. Wymieszaj je ze zblendowanym bananem i olejem. Ciasto powinno być gęste, ale łatwo formować się w dłoniach. Rozłóż ciasto na blaszce, możesz pokryć spód, albo rozłożyć je także na boki foremki. 

Namoczony i odsączony mak zblenduj z resztą składników na masę. Następnie, rozłóż ją równomiernie na spodzie. 

Tofu odsącz z wody, pokrusz je i przełóż do blendera, dodaj pozostałe składniki i miksuj do momentu uzyskanie gładkiej masy. Możesz dosłodzić więcej  jeśli chcesz. Przełóż masę z tofu do foremki i piecz przez 50 minut z temperaturze 180 stopni. Po tym czasie wyjmij ciasto z piekarnika i zostaw do przestudzenia.  






Smacznego!


Plogging- ekologiczne bieganie

Plogging- ekologiczne bieganie

Pisałam już o ploggingu i idei zbiegania śmieci w czasie biegania. 
Cała idea polega na tym, żeby podnosić śmieci, które widzisz na trawniku czy przy drodze kiedy biegniesz. Uprawiając plogging realnie pomagasz środowisku, redukując zanieczyszczenie środowiska mikroplastikiem.

Jako ojca ploggingu przedstawiono działacza na rzecz ekologii Erika Ahlstroma. Po przeprowadzce do Sztokholmu z górskiego miasteczka Are stolicę Szwecji uznał za jedno wielkie wysypisko śmieci. Tutaj przeczytacie ciekawy wywiad z Erikiem. 


W tym roku w Polsce o ploggingu zrobiło się głośniej za sprawą akcji ploggingowej w czasie Festiwalu Biegowego i #ploggingteam. 


Dlaczego ta idea jest taka ważna? 

Ludzkość wyprodukowała już 10 mld ton plastiku! Około 6 mld ciągle zalega na wysypiskach lub zanieczyszcza środowisko. Badanie wykazało również, że w ciągu ostatnich 65 lat produkcja plastiku na planecie wzrosła o 18 300%. Do 2050 roku w oceanach może być więcej plastiku niż ryb. Poznaj szokujące statystyki z najnowszego raportu.

Ukazał się nowy raport dotyczący skali i wpływu odpadów z tworzyw sztucznych na świat. Przygotowany został przez międzynarodową organizację pozarządową Environmental Investigation Agency (EIA).

Plastikowe odpady są poważnym problemem. Według naukowców, do 2050 roku w oceanach może być więcej plastiku, niż ryb. Nie chodzi tu tylko o plastikowe butelki, reklamówki czy słomki – w ogromnej części jest to mikroplastik

Ostatnie badania naukowców z Polski, Niemiec, Szwecji, Litwy i Estonii udowodniły, że co dziesiąty dorsz i co dwudziesty śledź pływający w Morzu Bałtyckim ma w sobie mikroskopijne ilości plastiku. Mikrodrobiny tworzyw sztucznych są już obecne w każdym środowisku – w glebie, powietrzu, ale także w żywności i napojach. (źródło). 


Każdy z nas ma wpływa na swoje podwórko i najbliższą okolice. Warto podnosić śmieci znalezione na swojej ścieżce i dac tym przykład innym. Może uda się zorganizować kilkuosobową ekipie do posprzątania terenów w najbliższej okolicy. 



W mediach społecznościowych #plogging szybko nagłośnił akcję Szwedów i tak narodziła się nowa dyscyplina sportowa, która przy okazji przypomina wszystkim o dbaniu o środowisko. Ludzie zaczęli wrzucać zdjęcia z hasztagiem , pokazując, że trening nie powinien się kończyć jedynie na poprawianiu lub utrzymywaniu naszej formy fizycznej.

W kwietniu tego roku amerykańska marka Silk produkująca roślinne mleko i jogurty rozpoczęła kampanię, która ma na celu sprawienie, aby plogging stał się jednym ze sportów olimpijskich podczas Letnich Igrzysk Olimpijskich w 2028 roku w Los Angeles. Podczas planowania wydarzeń na Igrzyska w 2028 roku Los Angeles Olympic Organizing Committee ogłosił śmiałą wizję wprowadzenia zrównoważonych dyscyplin do historii Igrzysk, a my w Silk wierzymy, że dodanie ploggingu do oficjalnych sportów oznaczałoby wyraźny postęp w kierunku tego ważnego celu – dodał. To bez wątpienia krok w odpowiednim kierunku.

To byłoby coś, myślicie, że jest szansa na dyscyplinę olimpijską? 


Korzenna granola- prosty przepis

Korzenna granola- prosty przepis

W mojej kuchni trwa sezon na dynię. Szczególnie hokkaido :) Puree mam zawsze pod ręką, zamrażam je w niewielkich pojemnikach. Dzisiaj wymieszałam puree z kokosowym jogurtem naturalnym i zjadłam z zimową granolą. Chrupiąca, słodka, korzenna granola, bardzo prosta do przygotowania. Będę ją robić częściej.



Składniki:
2 szklanki płatków owsianych
1/2 szklanki pokrojonych orzechów włoskich
1/2 szklanki pestek dyni
4 łyżki masła orzechowego (dowolnego, ja dałam laskowe)
3 łyżki syropu klonowego
1 łyżka przyprawy korzennej
1/2 łyżeczki soli
⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀
Przygotowanie
1. Rozgrzej piekarnik do 170 stopni.
2. Wymieszaj płatki, orzechy, pestki dyni, przyprawy korzenne i sól. Następnie dodaj mokre składniki i delikatnie wymieszaj. Nie rozbijaj naturalnych grudek, które się tworzą.
3. Przenieś granolę na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Piecz przez 20 minut. Po tym czasie zamieszaj i w razie potrzeby dostaw na kolejne 5 minut. Wyjmij z piekarnika i pozostaw do ostygnięcia. Granolę można przechowywać w temperaturze pokojowej przez około miesiąc w szczelnie zamkniętym słoiku czy pojemniku.

Możesz użyć dowolnego masła orzechowego, jeśli ma już w składzie sól, nie dodawaj więcej soli do granoli. Dobrze smakuje z jogurtem albo mlekiem roślinnym 🌱





Domowa granola jest zawsze smaczniejsza i tańsza od sklepowej.
⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀
Smacznego!


Prezentownik 2021

Prezentownik 2021

Lubię przygotowywać preznetowniki polecam też poprzednie, ten z zeszłego roku ciągle jest bardzo aktualny. Nie chciałam się powtarzać, ale zależało mi żeby i tym razem znalazły się tu głównie produkty od polskich marek, które lubię i chcę wspierać. Nie zabrakło też jedzenia i dobrych książek, także mojej, bo w czerwcu mała premierę moja pierwsza książka kulinarna:) Starałam się, żeby były to raczej tańsze, w większości symboliczne prezenty, jakie robimy sobie w rodzinie. Jest tylko kilka droższych produktów, które mam i chciałam je polecić. 

Mam nadzieję, że prezentownik Wam się spodoba:) 



Pierwsza kategoria książki, każdą z nich przeczytałam i polecam z całego serca. Wybrałam książki z różnych dziedzin, żeby każdy znalazł coś dla siebie. 

1."Sen o okapi" to jedna z piękniejszych powieści jakie przeczytałam w tym roku. Ciepła i wymagająca książka, która zostaje z nami na długo. 

2. "Ekocentryczka w kuchni" moje przepisy roślinne:) Książka jest podzielona na pory roku, tak żeby pokazać jak proste i sezonowe może być wegańskie gotowanie. 

3. Jeśli panujesz zacząć morsowanie, albo dowiedzieć się o nim więcej przeczytaj książkę  "Brr. Jak zażywać zimnych kapieli, aby wspierać cały organizm."  W środku jest wiele doniesień naukowych i praktycznych porad jak zacząć i czerpać z tego zdrowotne korzyści. 

4. Pięknie wydany "Nieoczywisty przewodnik po Polsce". To album i przewodnik po wyjątkowych miejscach, ale też historie ludzi, którzy te miejsce tworzą.

5. "Śpij, jedz i ruszaj się zgodnie ze swoim rytmem okołodobowym" to jedna z książek, które polecam każdemu. Otwierają oczy na wiele podstawowych zagadnień i sporo się z niej nauczyłam. 

6. "Ciepło. Najprzytulniejszy poradnik osiędbania" napisany przez Blimsien paskonatki ajurwedy i holistycznego podejścia do zdrowia. Autorkę bloga, którego czytam od wielu lat. 

7. "Konopie i marihuana w kuchni" ciekawa książka kucharska, nauczy wykorzystać potencjał, jaki mają nasiona konopi. 




Tea Time 

Herbaty i ładna ceramika do coś do czego mam dużą słabość. Lubię kupować je też dla innych. 

1. Soki olini do herbaty to prezent, który można zrobić też sobie. Malinowy, z czarnego bzu i z jagody kamczatki bardzo polubiłam! Na hasło ekocentryczka mam dla Was rabat 10% w sklepie. 

2. Prawdziwe kakao w tym roku piję regularnie i bardzo je polubiłam. Kakao poprawia nastrój, dodaje energii, zwiększa koncentrację, redukuje stres i odpręża. Dostarcza też magnezu. Jest po prostu pyszne. 

3. Dzbanek do herbaty przydaje się szczególnie jesienią i zimą, ten jest spory i będzie też idealny na cold brew latem. Jeśli ktoś lubi większe dzbanki polecam ten o pojemności 1,5 litra:) 

4. Ceramika moja wielka słabość. Co jakiś czas mam ochotę na coś nowego. Trzask ceramics mają piękne czarki, miseczki, talerzyki. 

5. Lune Tea to seria herbatek funkcjonalnych, ciekawe mieszkanki ziół, które wspierają dobrostan. Moja ulubiona- blissful moment, barwi się na niebiesko i ma delikatny ziołowy smak. 

6. Herbatki ayurwedyjskie Ayursofia są warte uwagi. Można je dobrać z zależności od potrzeb. Wybrać ją w wersji sypanej, albo w torebkach. Pitta i Vata to moje typy. 

7. Czarki od flook studio są wyjątkowe, piękne. Mam jedną, ich talerze też mam i często robię na nich kulinarne zdjęcia. 





Miło i przytulnie 

W tej kategorii kilka rzeczy do doku, które mogą umilić czas i przydać się na lata. 


1. Świecący księżyc z pełni, najpiękniejsza lampa solna jaką widziałam.  


2. Zestaw belle  ze zdobioną ostrą szczotką dostałam w tamtym roku i używam z przyjemnością. 


3. Ciepły koc zawsze się przyda. Marka Hop ma wyjątkowe pościele, ale też koce, tkane w Polsce z naturalnych włókien.


4. Pościel konopna Moonula jest wyjątkowa. Śpię pod nią już kilka miesięcy i mogę polecić. Tkaniny konopne są bardzo przyjazne dla skóry, więcej na ten temat przeczytacie tutaj


5. Kubek z napisem JESIENIARA


6. Podstawka na kadzidło i pało santo Paititi to jedna piękniejszych rzeczy, jakie trafiły do mnie w ostatnim czasie. Przydaje się i pięknie wygląda. 


7. Olejki eteryczne Olini często wkrapiam do dyfuzora. Do wyboru jest sporo zapachów. 

Z hasłem ekocnetryczka -10%. 


8. Świece i zapachy do Hugge Nights wprowadzają przyjemny nastrój. Bardzo lubię spryskiwać poduszkę i pościel przed snem. To mój przyjemny rytuał.  


9. Naturalne ręczniki bambusowe są lekkie i bardzo chłonne. Ręczniki bambusowe mają właściwości przeciwgrzybiczne, przeciwbakteryjne, termoregulacyjne. Nie wchłaniają brzydkich zapachów. Te są szyte w Polsce. 







Coś pięknego 
Wybrałam uniwersalne kosmetyki, bo ciężko wybrać coś bez wiedzy o skórze i aktualnych potrzebach. Te kosmetyki ucieszą każdego i z pewnością będą używane. 

1. W tamtym roku polecałam olejek CBD marki Hemp Juice, które cały czas stosuje. W tym roku czas na ich kosmetyki. Olejek do twarzy dobrze nawilża i odżywia skórę, sprawdzi się w chłodniejszych temperaturach. Z kolej sól do kąpieli z CBD wspomoże regenerację i zapewni blogi relaks :) 

2. Marka Naturativ jest ze mną od wielu lat, ich kosmetyki do ciała nie mają sobie równych. Szczególnie polecam peelingi, masła do ciała i kremy do rąk. Teraz można je kupić w zestawach prezentowych w korzystnych cenach. Do wyboru jest ich sporo. 

3. Szampony i odżywki w kostce od Herbs&Hydro bardzo polubiłam. Do tego mają piękne puszki ilustrowane przez Aleksandrę Morawiak. Śliwkę kupiłam ostatnio dwóm przyjaciółkom, były zachwycone. Mydła też polecam! 

4. Suplementy Helath Labs mam już od dłuższego czasu, może teraz przyda się Wam kod eko10 na -10%. Ja zamawiam regularnie witaminę D, kompleks witamin B i kwasy omega. 

5. Kosmetyki marki ala są bardzo łagodne i przyjemne dla skóry. Ten sztyft ochronny jest idealny na zimę. Można posmarować nim usta, ale też całą twarz i przesuszone miejsca. Bardzo go lubię, pachnie pięknie. 

6. Cytrusowo- korzenna sól do kąpieli ucieszy każdego posiadacza wanny:) 

7. Tyma Herbs to jednoosobowa manufaktura kosmetyków, które są robione z 🤍 Bardzo Wam je polecam, testowałam prawie wszystko, mam kilka ulubionych produktów. Teraz jest okazja zakupu świątecznych zestawów.  

8. Taki zestaw zawsze cieszy, Yope co roku opracowuje piękne świąteczne mydła i balsamy. Czekam na nie:) 

9. Your kaya marka, którą bardzo lubię, ma w ofercie naturalne podpaski i tampony, ale też coraz więcej produktów do naturalnej pielęgnacji







Dla zwierzaka
Prezenty dla mojej Zośki muszą być do jedzenia, ale ja mam przyjemność z zakładania jej ładnej smyczy. Aksamitne legowisko jest piękne i ładnie wygląda w pokoju. Pies je polubił :) 

1. Zabawka czy gryzak zawsze się przyda kiedy pies ma przypływ energii. 

2. Olejek CBD dla zwierząt przydaje się u nas kiedy zbliża się burza czy jest mecz w okolicy. Zośka jest spokojniejsza, dlatego buteleczka happy pet zawsze jest pod ręką.  

3. Ciasteczko! Chyba ulubione słowo każdego psa :) Psiacha Zośka poleca! 

4. Mata węchowa to dobra opcja kiedy chcemy zająć psa, albo niepostrzeżenie wyjść z domu. Bardzo ją lubię, można pochować smaczki i dać psu trochę zabawy. 

5. Ładna obroża i smycz to bardziej prezent dla właściciela psa, marka doodlepals ma piękne wzory! 

6. Legowisko to cztery kąty psa, to jest piękne i ładne się prezentuje. Ma ściągany portowiec i może je szybko wyprać. U mnie po kilku praniach, ciągle wygląda jak nowe. 





Less waste 

W tej kategorii pokazałam sporo w tamtym roku i teraz było mi ciężko, ale wybrałam kilka produktów które odkryłam w ostatnim czasie. Wszystkie mam (poza portmonetką) i mogę polecić. 

1. Naturalne mydła zawsze się przydadzą, bardzo lubię te od Olini, mają dobry skład i urocze nazwy:) Z hasłem ekocentryczka -10% w sklepie olini, na wszystkie produkty

2. Myjka do naczyń i mydło do mycia naczyń to dobre rozwiązanie dla osób, które chcą ograniczyć plastik. Obie rzeczy bardzo lubię i polecam. Myjka jest bardzo trwała, można ją prać. 

3. Woskowijki mam zawsze z kuchni, przydają się kiedy chcę owinąć kawałek chleba czy resztki jedzenia. To polska marka, która dba o jakość swoich produktów. Mają też piękne wzory, każdy znajdzie coś dla siebie. 

4. Woreczek na chleb pozwoli utrzymać pieczywo w świeżości. 


6. Czarne płatki do demakijażu ovium od razu polubiłam. Mam też kilka białych, które są bardzo mięciutkie i przyjemnie, ale te zdecydowanie dłużej będą wyglądać jak nowe. 

7. Woreczki do robienia domowego mleka roślinnego są u mnie często w użyciu. Domowe mleko jest idealne do pieczenia, można zaoszczędzić na sklepowym i wyprodukować mniej śmieci. 







W zgodzie z naturą 


Wybrałam kilka rzeczy, które mamy w domu i dobrze nam się sprawdzają na leśnych biwakach i spacerach:) Plus dwie rzeczy do domu w outdorowym klimacie.


1. Koszulka idealna na biwak :)


2. Piękny plakat z górami.


3. Olejanka Bieszczady ma drewniane opakowanie, świetny skład i działanie. Serdecznie polecam, dla swoją, na prezent już zamówiłam.


4. Termosy na jedzenie i kubki, przydatne dla osób lubiących leśne spacery.


5. Moje ulubione torby tego roku, zrobione z bardzo trwałego papieru washpapa.


6. Drewniane przypinki. Do kurtki albo plecaka:)


7. Świeca pachnąca lasem. To też świeca z dobrym składem, która wystarczy na długo:)


8. Skarpetki dla miłośników górskich wędrówek.


9. Bardzo pojemny plecak, bardzo lubię tą markę, mam dwa plecaki w różnych wielkościach i często z nich korzystam. Lubię dużą ilość przegródek, można się dobrze zorganizować w trasie.







Coś dobrego 

Nie mogło zabraknąć produktów z kategorii do jedzenia. Wszystko znam i lubię, można kupić dla kogoś, albo zrobić sobie prezent:) 

1. Masło orzechowe słony karmel jest pyszne! W składzie tylko dobre składniki i zero cukru. Orzechownia wprowadziła też kawy smakowe, teraz są też wersje świąteczne. Pierniczkowej chciałabym spróbować:) 

2. Lubicie soki i syropy o herbaty? Marka Olini ma kilka bardzo dobrych produktów. Wybrałam kilka do przetestowania i bardzo mi smakują. Z hasłem ekocentryczka dostaniecie 10% zniżki z sklepie. 

3. Surowe czekolady Cocoa to jedne z moich ulubionych, mają też świąteczne smaki. Czekolada cynamonowa jest super smaczna. 

4. Kombucha marki Vigo smakuje mi najbardziej, próbowałam już wielu. Różana i ogórkowa to moje ulubione. Kilka takich buteleczek mnie by ucieszyło. 

5. Jeszcze nie próbowałam, ale marka Lindt wypuściła wegańskie czekolady i są już dostępne u nas! 

6. Ostatnio to jeden z moich ulubionych sklepów, mam kilka produktów które zamawiam regularnie. Światło sklep ma spory wybór ciekawych wegańskich produktów, najnowszy to migdałowa feta. Pyszna! Bardzo lubię też ich wegański kokosowy kefir- kokofir

7. Serki z nerkowców od Wege Siostry bardzo lubię. Bardzo cieszy mnie, że tak się rozwijają. To dobry prezent dla osób, które chcą spróbować roślinnych produktów.

8.  Kimchi niby łatwo zrobić, ale nie każdemu się chce. Dziewczyny z Las Vegans robią bardzo dobre także w łagodnej odsłonie, które nie traci na smaku. Bardzo polecam! 

9. Dobre masło roślinne, próbowałam i polecam:) 

10. Na koniec jeszcze jedna wegańska czekolada w wyjątkowo ładnym opakowaniu. Próbowałam kilku i bardzo polecam. Marka LAS Vegans





Coś dla innych

Co roku dodaję taką kategorię, bo dobrze docenić to co się ma i dać coś innym. Każde wsparcie się liczy, 


1.  Stowarzyszenie mali bracia Ubogich wspiera starsze, osamotnione osoby każdego dnia. 
W święta potrzebują dodatkowych funduszy, żeby wspomóc osoby, które nie mogą sobie pozwolić na świąteczne potrawy. Na stronie Podaruj Wigilię, możesz zostawić dowolny datek. 

2.  Bank żywności także organizuje zbiórkę. Zbliżające się święta to szczególny czas. Na stronie zbiorkazywnosci.pl można kupić symboliczne koszyk artykułów potrzebnych na święta. 

3. Wsparcia dla opuszczonych i osieroconych dzieci można udzielić na stronie Wioski sos

4.Charytatywny kalendarz to cegiełka wspierająca psy ze schroniska. Jest w nim 12 stron z psami ze Schroniska w Korabiewicach, otoczonych opieką fundacji VIVA. 

5. Fundacja Otwarte Klatki także przegotowała kalendarzW edycji na 2022 rok obejrzycie fotografie lisów uratowanych podczas interwencji Stowarzyszenia Otwarte Klatki - między innymi słynnego lisa Maćka oraz lisicy Franki, które znalazły schronienie w azylu Psubraty. 

6. Marka 4szkaki znana ze świetnych mydeł, szamponów w kostce i wielu innych kosmetyków także  przygotowała pięknie ilustrowany kalendarz. Całkowity dochód ze sprzedaży zostanie przekazany na Komitet Ochrony Orłów. 






Jak podoba się Wam prezentownik? 





Łazienka bez plastiku- #MałeKrokizLambi

Łazienka bez plastiku- #MałeKrokizLambi

W tym roku współpracuję z Marką Lambi która w akcji #MałeKrokizLambi pokazuje jak wprowadzać małe ekologiczne zmiany na co dzień. 

Marka podejmuje działania na rzecz środowiska, produkuje papier w odpowiedzialny sposób, w fabrykach oddalonych maksymalnie 500 km od nas, żeby nie zostawiać dużego śladu węglowego podczas transportu. Do 2030 roku chcą, żeby opakowania nie zawierały plastiku. Marka zwraca uwagę na rytuały i zmiany, które mają wpływ na środowisko, w którym żyjemy.


Do znaczy, że surowiec pozyskiwany jest w sposób odpowiedzialny? 

Surowiec, używany do produkcji, pozyskiwany jest w sposób odpowiedzialny: lasy, z których pochodzi są odpowiednio pielęgnowane i na miejsce każdego użytego drzewa sadzone są cztery sadzonki. Produkcja Lambi odbywa się  lokalnie, co pozwala na zmniejszenie emisji CO2 podczas transportu. To bardzo ważne, żeby producenci brali odpowiedzialność za środowisko i podejmowali takie działania. Bardzo doceniam takie marki i czekam kiedy opakowanie papieru nie będzie plastikowe. 







W czasie wspólnych akcji zrobiliśmy konkurs, w którym pisaliście wiele cennych rad i sposobów na ekologiczną łazienkę. Warto to podsumować. 


Mając świadomość o tym jak szkodliwy jest plastik i jak wielkie ilości są produkowane na świecie, ciężko używać go ciągle bez wyrzutów sumienia. Tym bardziej, że unikanie go nie jest zawsze trudne. Kiedy mamy obok produkt bez plastiku, albo taki w których użyty plastik pochodzi z recyklingu, lepiej wybrać przyjazną dla środowiska wersję. 


Pytałam jakie zmiany udało się wprowadzić najlepiej. To Wasze odpowiedzi:

  1. Kosmetyki w szklanych opakowaniach. 

  2. Mydło w kostce zamiast mydła w płynie. 

  3. Kubeczek menstruacyjny. Ewentualnie podpaski / tampony z bawełny organicznej. 

  4. Szampon i odżywka w kostce. 

  5. Patyczki do uszu z papieru. 

  6. Wielorazowe płatki do demakijażu. 

  7. Bambusowe szczoteczki do zębów. 

  8. Pasta do zębów w słoiczku. 

  9. Płyn do [płukania jamy ustnej w tabletkach do rozpuszczenia. 

  10. Nić dentystyczna w szklanym opakowaniu. 

  11. Dezodorant w kremie.

  12. Wielorazowa maszynka do golenia. 

  13. Proszki do prania w kartonowych opakowaniach. 

  14. Naturalne środki do sprzątania łazienki- ocet, soda, środki z butelkach szklanych lub z plastiku z recyklingu. 

  15. Wielorazowe ściereczki do sprzątania. 

  16. Papier toaletowy z certyfikatem FSC/PEFC 

 




Wydaje się za dużo? Nie musisz zmieniać wszystkiego na raz! Wybierz 2-3 rzeczy na początek, kiedy nie będą już sprawdziły trudności wybierz kolejne. Nawet najmniejsze kroki, zmiany, rytuały mają realny wpływ na środowisko, w którym żyjemy. Każda mała zmiana robi różnicę, może dasz też dobry przykład innym do podjęcia starań. Zapytaj znajomych czy zwracają uwagę na takie proste rzeczy na zakupach, może uda się namówić kogoś do zmiany na lepsze. Nic na siłę, ale często wiele wyborów wynika z niewiedzy. 





Najłatwiej zacząć od tego co kupujemy często i regularnie. Patyczki do uszu czy papier toaletowy kupujemy często. Wiedząc, że marka Lambi produkuje papier w zrównoważony sposób i sadzi 4 drzewa, za każde jedno wycięte warto wybrać ich produkty. Ważnym komunikatem była dla mnie informacja o tym, że każda część drzewa jest wykorzystywana jak najbardziej wydajnie, a także że aż 90% używanego drewna ma certyfikaty.  

Wszystkie nasze produkty wytwarzane są lokalnie. Jest to bardzo ważne, ponieważ zmniejsza potrzebę transportu, a co za tym idzie - emisję dwutlenku węgla. Produkcja w naszym regionie pozwala również wspierać miejscową gospodarkę i zatrudnienie. Naszym celem jest utrzymanie odległości transportowych do 500 km od naszych zakładów przemysłowych.


Może masz coś jeszcze do dodania?



Copyright © 2016 Ekocentryczka , Blogger