Dlaczego warto biegać?

Cześć!

Dziś post do którego zainspirowało mnie kilka osób, które zazdroszczą mi biegania. Bardzo mnie to dziwi, bo biegacze to nie jakiś elitarny klub, ale ludzie którzy często ciężko trenują, pokonują swoje słabości i nie dają za wygraną. Każdy może do nich dołączyć, na początek wystarczą sportowe buty. 

Biegając zyskujemy coś więcej niż tylko spalone kalorie i lepszą sylwetkę. Gdyby to była moja motywacja, pewnie szybko bym przestała. Regularne treningi dały mi o wiele więcej i dziś chcę się tym z Wami podzielić:) 




Dlaczego warto biegać? 

Lepsza organizacja czasu
Jeśli bardzo chcę na wszystko znajdę czas. Wstaję wcześniej kiedy mam zaplanowany dłuższy bieg, potem mam też czas żeby się rozciągnąć. Czasem wymaga to trochę wysiłku, ale można pogodzić treningi z pracą i innymi zajęciami. Wszystko zależy od nas, organizacji czasu można się nauczyć. 

Nie ma drogi na skróty, trzeba być cierpliwym
Upragnione efekty przychodzą z czasem. Im dłużej biegasz tym jest lżej. Łatwiej pokonać dłuższy dystans, poprawić tempo. Nie można zrażać się kiepską formą na początku. Formę trzeba sobie wypracować i nie poddawać się w słabszych momentach. 
Kontuzje zdarzają się najlepszym i nie jest to powód do rozpaczy. Czas na regeneracje też jest ważny, czasem trzeba odpuścić. 

Czas dla siebie
Czas wolny można spędzić przed telewizorem czy komputerem, ale nie wiele dobrego z tego wynika. Jeśli marzysz o bieganiu załóż buty i biegnij. W czasie biegu jest czas na przemyślenie wielu spraw, czasem można się wyłączyć i biec przed siebie. To dobry sposób na wyciszenie. 

Osiąganie kolejnych celów wzmacnia wiarę w siebie
Możemy osiągnąć więcej niż nam się wydaje, trzeba tylko systematycznie na to pracować. Kiedyś marzyłam o półmaratonie, mam już upragniony medal. Plan na ten rok to maraton, wiem że czeka mnie dużo pracy, ale warto podjąć wyzwanie. Mam plan i będę go konsekwentnie realizować. 


To wszystko czym chciałam się podzielić, nie piszę o lepszym zdrowiu, samopoczuciu i innych oczywistych sprawach:) Może kogoś zachęcę do spróbowania, jeśli nie biegania to innej aktywności o której myślisz od dawna!

Lubicie sport? Jaką aktywność wybieracie?

Życzę Wam wszystkiego wspaniałego w Nowym Roku! Przed nami nowa energia, nowe wyzwania, nowe szanse. Powodzenia!


Pozdrawiam,
Daria

14 komentarzy:

  1. Ja rok temu postanowiłam po raz setny, że "coś ze sobą zrobię", jako, że ważyłam 118 kg bałam się biegać, bo i tak mi siadało kolano, przez rok zgubiłam 20 kg (wiem, że mało, ale jak ktoś ma za sobą tysiące diet, to i metabolizm ma do tyłka), zaczęłam od roweru, a od grudnia poprzedniego roku zaczęłam biegać. Z zazdrością patrzę na ludzi biegających 5-10 i więcej kg, ale jestem też dumna że sama zaciskając zęby przebiegnę 2 km, mój cel to -15 kg w tym roku i bieganie 7 km :)
    pozdrawiam i trzymam kciuki za maraton :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zgadzam się z każdym słowem. Mnie bieganie po prostu uszczęśliwia i sprawia, że staję się lepszą wersję siebie. Silniejszą, pełną energii i wiary w swoje możliwości. Bieganie dodaje skrzydeł.

    OdpowiedzUsuń
  3. Podpisuję się rękami i nogami :) w 2016 wracam do biegania!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja natomiast uwielbiam tańczyć! Koniecznie muszę w tym roku zapisać się na jakieś zajęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mnie do biegania nic nie przekona. lata temu miałam dość poważną kontuzję kolana (skonczyło się artroskopią) i wystarczy bieg do autobusu aby kolano bolało:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jest to sport dla każdego, na szczęście jest wiele innych dyscyplin sportu:)

      Usuń
  6. ja uwielbiam pływać, to jedyny sport w którym nigdy się nie spocę :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. biegać też lubię, ale jednak nie ma to jak bieg w terenie :-) co prawda jestem z osób krótkodystansowych, ale myślę, że z czasem będę w stanie biegać przynajmniej 30 minut ciągiem :-)

      Usuń
  7. Bardzo ciekawy post, jednak mnie nigdy do biegania nie ciągnęło. :( Pozdrawiam!
    ifrit-n.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. A mnie wciągnęła joga.Marzy mi się elastyczne ciało.Wiem,ze na to potrzeba lat ćwiczeń,no ale cel osiąga sie małymi kroczkami....Mam nadzieję,że wytrwam.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Ekocentryczka , Blogger