Gotuj z ajurwedą dla zdrowia- recenzja książki

Cześć!

Ajurweda wyznacza sposób przygotowania posiłków, według jej zasad można przygotować każdą potrawę. Istotne jest zawarcie 6 smaków, wybór odpowiedniej enegrii produktu, unikanie pewnych połączeń czy wybór smaku. Ajurweda to staroindyjski system leczniczy, który jest także stylem życia. Pomaga osiągnąć zdrowie, długie życie i wewnętrzną harmonię. Dieta jest jednym z najlepszych narzędzi do osiągnięcia tych celów. W książce "Gotuj z ajuwredją dla zdrowia" jest wartościawą książką, z której korzystam bardzo często. 




Autor Vasant Lad jest znanym na całym świecie lekarzem i wykładowcą ajurwedy. Część teoretyczna książki jest zrozumiała i napisana w prosty sposób. Mówi o tym jak ajurweda postrzega ludzkie ciało, umysł i duszę. Wskazuje jakie czynniki mają wpływ na nasze zdrowie i jak na nie wpłynąć, są to np. nawyki żywieniowe, pory roku, praktyka jogi. 

W kolejnych rozdziałach opisane jest działanie sześciu smaków oraz agni czyli ogień trawienny. Proces trawienia według ajurwedy ma związek z przechodzeniem jedzenia przez różne stadia związane z danymi smakami- m. in. rozdrabnianie pokarmu w ustach to smak słodki. 

Unikanie pewnych połączeń jest kluczową zasadą ajurwedy, przykładowo nie należy łączyć melonów z innymi owocami, ani pożywianiem. Należy unikać jedzenia jajek z owocami, mięsem, jogutrami, serem żółtym i mlekiem. Niestety w książce nie znalazłam informacji o tym jaki negatywny skutek ma łączenie tych pokarmów. Jest wiele szkoliwych połączeń, które można obserwować na sobie, jednak warto wiedzieć dlaczego tak się dzieje i jak wpływa to na trwienie czy zdrowie. Bardzo często łączymy produkty z przyzwyczajenia, a z czasem organizm nie reaguje tak ostro.






Część poświęcona przepisom jest bardzo obszerna, mimo że nie ma zdjęć potraw łatwo się z niej korzysta. W książce znajdują się przepisy na zupy, warzywa, dania z ryżu, pieczywo, napoje, desery oraz różne przetwory. Przy każdym przepisie zaznaczone jest jak zmodyfikować potrawę do danej doszy. Jeśli bardziej interesuje was ten temat polecam zajrzeć do książki Ajurweda medycyną natury. Znajomość właściwości danej potrawy i umiejętność dostosowania jej do własnych potrzeb, to bardzo przydatna umiejętność. Dzięki temu nie jest to kolejna książka kucharska, ale ciekawy poradnik. 

Na końcu książki znajduje się tabela, która opisuje produkty pokarmowe, ich smaki, a także to jak wpływają na zdrowie. To bardzo czytelna forma, z której często korzystam. W książce są także opisy wielu produktów jak np. warzywa, owoce i zioła, opisany jest sposób w jaki ich używać i jak przyrządzać, żeby skorzystać z ich wlaściwości leczniczych. 










Jest w niej wiele prostych do zrobienia przepisów, które opierają się na prostych składnikch. Wypróbowałam już sporą część i do wielu będę wracać. 

Odpowiednie łączenie pokarmów, dopasowanie owoców i warzyw do posiłków w znaczniej mierze może ułatwić trawienie. Warto sięgnąć po tą ksiązkę, jeśli macie problemy z trawieniem, bólami brzucha, zaparciami czy zgagą. Znajdziecie ją w Zielonym Sklepie. 
Interesuje Was temat ajurwedy? Co sadziecie o naturalnych metodach leczenia? 

Pozdrawiam,
Daria



6 komentarzy:

  1. Ciekawa książka, interesują mnie wszelkie naturalne metody leczenia

    OdpowiedzUsuń
  2. Zastanawiam się już jakiś czas nad tą książką, dużo dobrego o niej słyszałam. I proszę, kolejna osoba, która ją poleca ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Napisałaś w taki sposób, że chyba ją kupię :) Nie słyszałam o niej wcześniej :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetna recenzja. Fajnie, że są podpowiedzi jak modyfikować przepisy aby były dopasowane do doszy. Jeśli chodzi o łączenie produktów, a właściwie wspomniane przez Ciebie ich niewłaściwie łączenie- możesz więcej o tym poczytać i posłuchać też u naszych autorów. Chociażby Tombak trochę o tym napisał, w NTV na youtubie tez są bardzo ciekawe filmiki na ten temat. W wielkim skrócie chodzi o czas trawienia i enzymy potrzebne do trawienia poszczególnych pokarmów. Jesli łączymy je w niewłaściwy sposób unimożliwiamy organizmowi rozpoznanie tego, co ma rozłożyć a przez to nie dostarczamy sobie tego "budulca" a tylko zalegającą w nas masę. Tak to rozumiem, ale podejrzewam, że proces jest dużo bardziej skomplikowany.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tombaka znam wszystko, a filmiki chętnie oglądnę. Dziękuję! Ogólnie wiem dlaczego nie należy łaczyć pokarmów, ale zabrakło mi wyjasnienia w tej książce. To ważne informacje dla osób nowych w temacie:)

      Usuń

Copyright © 2016 Ekocentryczka , Blogger