Pyszny, zdrowy i wegański burger

Od dawna miałam ochotę na taki obiad, najlepsze na świecie burgery wegańskie jedliśmy w Barcelonie, kiedyś tam jeszcze pojadę żeby je zjeść. Były wyborne. Wreszcie znalazłam czas żeby zrobić domowe, zdrowe burgery.  Wyszły pysznie!



Najdłużej czekałam na "kotlety", piekły się około godziny. Użyłam do nich jedynie ugotowaną quinoę, pokrojone czarne oliwki i przyprawy. Na papierze do pieczenia uformowałam "kotleciki" i musiałam trochę poczekać. 
Można też zjeść je bez bułki, np. z warzywami, wedle upodobań:)



Podgrzałam bułki, a potem pakowałam na co miałam ochotę:) Pomidor, kiszony ogórek, kiełki, sałata, rukola. Trochę przecieru pomidorowego domowej roboty. 
Muszę częściej robić burgery, możliwości jest bardzo dużo. 
Lubicie takie jedzonko? 
Miłego wieczoru:)

22 komentarze:

  1. Pierwszy raz czytam o czymś takim jak quinoa :D. Burger wygląda apetycznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Inaczej komosa ryżowa, bez problemu można ją dostać w dużych marketach czy w sklepach ze zdrową żywnością.

      Usuń
  2. Też nigdy nie jadłam (chyba) quinoi - w każdym razie w Polsce. ;-)
    Całość wygląda pysznie. Uwielbiam kiełki!

    OdpowiedzUsuń
  3. Tych fastfoodowych nie lubię, ale na takiego dałabym się zaprosić. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Też miałam ostatnio ochotę na burgery, moje zrobiłam z gotowanej soi. Przez trzy dni jedliśmy, tyle ich wyszło, ale ból zaspokojony, byłam zaskoczona jak pyszne wyszły:)

    OdpowiedzUsuń
  5. wygląda przepysznie! samo zdrowie, zjadłabym :D

    OdpowiedzUsuń
  6. o wow wspaniale wygladaja:)))))))))))))))))

    OdpowiedzUsuń
  7. Wygląda świetnie. Narobiłaś mi apetytu :)

    OdpowiedzUsuń
  8. zgłodniałam ;) pysznie to wygląda ;)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Ekocentryczka , Blogger