Półmaraton- dałam radę:)

Cześć!

Długo nie czułam potrzeby startu w takich imprezach, zdecydowanie wolę samotne biegi w lesie i po ładnych okolicach. Jednak takie imprezy biegowe od czasu do czasu motywują do intensywniejszych i dłuższych wybiegań. Półmaraton to 21.097 km, wcale nie tak dużo jak się początkowo wydaje:) Wczoraj we Wrocławiu odbył się 3 Nocny Półmaraton, jak biegło mi się pierwszy raz na takim dystansie?



Pogoda dopisała, start był o godzinie 21:00, na metę wbiegłam dwie godziny później i po drodze szczęśliwie nie miałam kryzysu:) Wcześniej specjalnie nie studiowałam trasy biegu, żeby był element zaskoczenia. Bieg był przeprowadzony przez głównie ulice Wrocławia, po zmroku wyglądały pięknie. Na całej trasie było mnóstwo kibiców, pewnie też za sprawą projektu Mosty, który przyciągnął sporo osób. 
Moje obawy dotyczyły głównie jedzenia w dzień startu, bo najlepiej biega mi się rano na pusty żołądek, ale obyło się bez problemów. Poza tym nie miałam obaw, nie nakręcałam się na konkretny czas, chciałam mieć przyjemność z ukończenia biegu i to się udało. Wcześniej kilka razy pokonałam podobne odległości i wiedziałam, że dam radę:)

Zaczęłam trochę wolniej, a w drugiej części mogłam spokojnie przyspieszyć. Kilometry w ogóle mi się nie dłużyły. Jeśli trenujecie regularnie i marzycie o półmaratonie polecam spróbować:) To dobre uwieńczenie wszystkich przebiegniętych kilometrów i regularnych treningów. Polecam:) Na razie maraton wydaje mi się abstrakcją, ale kto wie.. 
Medal z krasnalem skradł moje serce:) 



Lubicie bieganie i biegi uliczne? Czy wolicie inne aktywności?

Pozdrawiam!

15 komentarzy:

  1. Ja dopiero zaczęłam przygodę z bieganiem, ale nie wiem czy bym dała rade taki dystans przebiec sama - biegam ze swoim psem i tak mi się biega najlepiej, bo to Azula trzyma tempo cały czas równe a ja mam do kogo zagadać jak mi się znudzi xd Na razie biegamy sobie po 5 km, ale juz szukam dłuższej trasy :)
    A Tobie gratuluję!

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluję !!! ja na razie przygotowuję się do biegu na 10 km, biegam 3 razy w tygodniu :) byłam raz na takiej imprezie oczywiście jako kibic i było naprawdę super, atmosfera świetna aż człowiek sam miał ochotę pobiec :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratulacje! Ja z moją kondycją starego kapcia chyba nie dałabym rady :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Biegać to nie, ale kiedyś podjadę pokibicować :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratulacje! :-) Ja nie dałabym rady..ale za jakiś czas kto wie.. :-)
    W tym roku, całkiem niedawno mój chłopak biegł, też był bardzo zadowolony :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mój mąż biega już kilka lat. W zeszłym roku skończył Koronę Maratonów :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Gratuluję!
    Medal jest rzeczywiście uroczy :) .

    OdpowiedzUsuń
  8. Wspaniale! Gratuluję! :)
    Ja wciąż próbuję się zabrać za bieganie, bo wiem, że bym chciała, ale brak mi motywacji. Najdłużej biegałam przez miesiąc chyba... Specjalnie w konkursie Twoim wybrałam zestaw z książką, bo pomyślałam, że jak wygram to może mnie taka lektura zmotywuje;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie teraz musisz zacząć:) Książka się podoba? Powodzenia!

      Usuń
  9. ja mam za sobą 1 miesiac biegania i biegam glownie po 4km, czasami ciut wiecej, ale mam nadzieje,ze w przyszlym roku załapie sie na pol maraton :D Zazdroszcze i Gratuluje! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Gratuluję serdecznie sukcesu :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Ekocentryczka , Blogger