Syrop daktylowy

Cześć!

Suszone daktyle mam zawsze w domu, jem je głównie po treningach, ale też dodaję do ciast i innych słodkości. To jeden z najlepszych zamienników cukru. 
Daktyle są źródłem witamin A, B1, B2, C, PP, a także potasu, żelaza, fosforu, magnezu. U zdrowych osób nie podwyższają poziomu cukru we krwi, obniżają poziom cholesterolu, szybko odbudowują glikogen mięśniowy, dlatego są polecane sportowcom. Kiedy jestem cały dzień poza domem zawsze mam kilka w torebce, to moje ulubione "cukierki":)

Daktyle mają działanie przeciwzapalne, przeciwbólowe i przeciwzakrzepowe. Dzięki zawartości salicylanów działają jak naturalne aspiryna, dlatego warto jeść je zwłaszcza zimą. Kupuję je na kilogramy i bardzo polecam:) Nie muszą być ekologiczne, ale ważne, żeby nie były konserwowane siarką, takie nie są zdrowe. Na opakowaniu zawsze znajdziecie informację. Kupuję często daktyle ze Złotej palny, z strony najlepsze daktyle, albo marki ekogram. Duże opakowania opłacają się najlepiej. Macie inne sprawdzone marki? Do jedzenia często wybieram daktyle medjool, ale do syropu biorę najzwyklejsze.

Dziś mam dla Was przepis na syrop daktylowy, który robię dość często, zwłaszcza w chłodne miesiące. 



Jak zrobić syrop?
Potrzebujemy:
- 1/2 szklanki daktyli,
- szklankę wody.

Daktyle zalewamy wodą, przykrywamy i zostawiamy na noc. Rano blendujemy na gładką masę razem z wodą. Powinna być dość gęsta, ale lejąca. Gotowe, taki syrop możne stać w lodówce kilka dni, nigdy nie miałam go dłużej niż 3-4 dni, wolę robić do mniej, a częściej. 

Do czego go dodaję? Do ciast, kakao, herbaty, można słodzić nim też kawę, koktajle, poranną owsiankę, gryczankę czy jaglankę. Teraz na pewno dodam go do świątecznych pierniczków. 


Daktyle można zmiksować także w postaci gęstego kremu, to taki "miód" daktylowy
Składniki:
1/2 szklanki daktyli
1/2 szklanki wody
Namaczam daktyle na noc, a rano blenduję. Można dodać wody w zależności od potrzeby. Najlepiej taki krem wykorzystać od razu, można przechowywać do w lodówce 2-3 dni, dlatego zazwyczaj przygotowuję go niewiele. Zastosowanie jest podobne jak w przypadku syropu, zależy jaka wolicie konsystencję. Po dodaniu karobu lub kakao można uzyskać słodki, czekoladowy krem do chleba, jeśli lubicie. 



Można kupić gotowy syrop daktylowy, te z dobrym składem są zazwyczaj ekologiczne i kosztują kilkanaście złotych. Domowy kosztuje około 2-3 zł, jest banalnie prosty więc wybieram taką wersję. 
To jedna z kilku zdrowszych alternatyw cukru w mojej kuchni. A Wy co wybieracie? Lubicie daktyle? 

Pozdrawiam,
Daria

8 komentarzy:

  1. nigdy nie próbowałam daktyli,muszę koniecznie zakupić i spróbować z herbatą

    OdpowiedzUsuń
  2. Gdyby nie to, że nieszczególnie przepadam za daktylami to bym się skusiła ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Chętnie wypróbuję, mam w domu dużo daktyli:)

    OdpowiedzUsuń
  4. super sprawa, mega proste, zdrowe i przepyszne! dzięki za przypomnienie o tym syropie, lecę daktyle namaczać! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Daktyle to u mnie w domu stały zamiennik cukru. I nie używam ich jedynie w postaci syropu, ale również w całości dodaje do domowych kisielków, musów owocowych itp. Bardzo je lubimy :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Thanks for sharing this. This is an awesome way to knock over a sugar craving with something healthy.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Ekocentryczka , Blogger