Ciateczka OREO w zdrowej, surowej odsłonie

Cześć!

Lubicie Oreo? Zrobiłam podobnie wyglądające ciasteczka w wersji surowej. Bardzo lubię surowe desery i ciasta, a te wyjątkowo mi smakują. Są bardzo łatwe do zrobienia:) Pieczenie nie jest moją mocną stroną, ale takie orzechowe słodkości lubię wymyślać. 




Przepis jest prosty
Ciemne ciasteczka
pół szklanki migdałów (namoczonych na noc)
8 świeżych daktyli
łyżka kakao, najlepiej surowego

Białe nadzienie
garść orzechów nerkowca (namoczonych na noc)
łyżka wiórków kokosowych
łyżeczka oleju kokosowego
łyżeczka syropu z agawy 


Przygotowanie

Składniki na białą część blendujemy do uzyskania gładkiej masy i wkłady ją do lodówki.
Następnie blendujemy ciemną cześć, formujemy małe kulki, a następnie ciasteczka. Wkładamy je do lodówki na około 30 minut, po tym czasie przekładamy je masą. Gotowe. Są pyszne i szybko znikają:) Z takiej porcji wyszło mi 7 ciasteczek. 




Smacznego!
Lubicie surowe desery na bazie orzechów? 


Pozdrawiam,
Daria

8 komentarzy:

  1. A spróbuję, spróbuję :) Ostatnio trochę eksperymentuję... Aktualnie przezywam fascynację sałatką z pomarańczą, awokado i kurczakiem :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Chyba miała być łyżka wiórków kokosowych, nie worków :-).

    OdpowiedzUsuń
  3. Ostatnio robiłam bardzo podobne:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak zobaczyłem te ciasteczka na zdjęciu to aż musiałem zajrzeć :D

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Ekocentryczka , Blogger