Chrupiące czipsy brukselkowe

Cześć!

Lubię warzywne chipsy, są dobre, zdrowe i mają niewiele kalorii, w odróżnieniu do tych sklepowych. Proponowałam już wielu warzywnych chipsów, między innymi  z jarmużu- klik oraz z marchewki i buraka- klik. Tym razem pora na brukselkę:) W 100 g ma około około 30 kcal i 2,8 g błonnika. Warto zrobić z jej liści przekąskę na sylwestra i nie tylko, ostatnio robię je bardzo często, cieszą się ogromnym, powodzeniem:) 


Brukselka to prawdziwa skarbnica substancji odżywczych. Jest źródłem wielu witamin, między innymi A, B1, B2, B5, B6, C, E, H i K. Zaledwie 150 g tego warzywa pokrywa w stu procentach dzienne zapotrzebowanie na witaminę C. 
Brukselka jest zaliczana do warzyw młodości, ze względu na bogactwo przeciwutleniaczy. Roślina pomaga też wzmacniać odporność organizmu i ma właściwości przeciwzapalne. Warto ją polubić:)




Do zrobienia chipsów używam zazwyczaj kilkunastu większych główek brukselki. Ich liście powinny być jędrne i zielone. Do chipsów używamy większych liści, które uda się oddzielić od główki. Reszta nie może się zmarnować, małe główki gotuję na parze.

Zrobienie chipsów jest bardzo proste, potrzebujemy do tego:
- 2-3 garści liści brukselki,
- łyżka oliwy,
- szczypta soli.

Umyte i osuszone liście dokładnie mieszamy z oliwą i układamy je na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, tak żeby się nie stykały. Wkładamy blachę do rozgrzanego na 180 stopni piekarnika do około 12-15 minut. Gotowe powinny być chrupiące, jeśli takie nie są trzeba poczekać jeszcze kilka minut, często zaglądając do piekarnika, żeby się nie przypaliły.  
Dobrze smakują na ciepło i na zimno:) Po wyjęciu z piekarnika można posypać je innymi przyprawami. Lubię je z płatami drożdżowymi, nadają im serowy posmak, ale pyszne są też z papryką czy kurkumą. 






Lubicie warzywne chipsy?
Jakie zdrowe przekąski polecacie na sylwestra?

Pozdrawiam!

14 komentarzy:

  1. W zasadzie nie jadam żadnych chipsów, chociaż ostatnio podkradam po jednym takie kukurydziane, typu tortilla :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nienawidzę brukselki, ale wielokrotnie przekonałam się już, że pieczone warzywa (jak np. frytki z selera, którego też do niedawna omijałam szerokim łukiem) smakują zupełnie inaczej. Tak więc chipsów brukselkowych na pewno wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Idą na listę do spróbowania!

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam brukselke w przeciwieństwie do reszty rodziny.ale chipsów nie jadłam

    OdpowiedzUsuń
  5. do tej pory robiłam tylko chipsy z selera, musze spróbowac i tych!

    OdpowiedzUsuń
  6. Jestem mega ciekawa jak smakują, aż mnie naszła ochota na spróbowanie! Na sylwestra takie zapodać...ciekawe co ludziska na to;D

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam brukselkę i nawet mam ją w domu, więc spróbuję jej w takiej postaci :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mi nigdy nie wychodzą :( robiłam te z buraka i marchewki a nawet z jarmużu i klapa. Wszystko było albo popalone albo miękkie. Moja mama ma już dosyć moich eksperymentów kulinarnych.
    Masz jakąś super radę na te wpadki?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zmień temperaturę, lepiej piec je dłużej w mniejszej temperaturze, wtedy się tak szybko nie spalą. Trzeba je kontrolować do minutę pod koniec. Czasem to też wina piekarnika, mój nie pisze równo, te na końcu blach muszę szybciej zdejmować. Im częściej się je robi tym lepsze wychodzą:) Powodzenia:)

      Usuń
  9. Chipsy, na które mam teraz ochotę to są te najmniej zdrowe. Na brukselkę bym się nie zdecydowała, ale lubię takie z plasterków suszonych jabłek. Bez żadnych przypraw, tylko ususzone. Są pycha :)

    OdpowiedzUsuń
  10. uwielbiam takie chipsy :) najczęściej robię z jarmużu, a wersję z brukselką widzę pierwszy raz, super pomysł muszę wypróbować! :D

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Ekocentryczka , Blogger