Puder matujący ChriMaLuxe

Cześć!

Mineralne kosmetyki stają się coraz popularniejsze, dobrze bo dzięki temu wybór jest coraz większy. Zakup trzeba dobrze przemyśleć, bo minerały wytaczają na długie miesiące codziennego stosowania. Śmiało można zamówić do podziału z koleżanką:) Tym razem przedstawiam pudem matujący marki ChriMaLuxe, która niedawno pojawiła się na ryku. 



Od producenta:

Matujący puder mineralny, który po nałożeniu nadaje skórze naturalnego, zdrowego wyglądu. Z przeznaczeniem dla osób z tłustą cerą i nadmiarem wydzielania się sebum. Puder, który nie zapycha porów i pozwala skórze oddychać przez cały dzień.

Skład: Mika, Kaolin


Kaolin to glinka porcelanowa, która jest często występującym w naturze minerałem. Jej nazwa wywodzi się od chińskiej góry Kao-ling, u której wzgórz zbudowano pierwszą kopalnię kaolinu.
To jedna z najłagodniejszych glinek, która przy zachowaniu właściwości oczyszczających nie wysusza skóry. Jak inne glinki jest bogata w minerały, głównie glin, krzem, żelazo, cynk, magnez i wapń.

Najczęściej wykorzystywana jest w kosmetykach matujących. Ma właściwości kryjące, absorbuje sebum i ściąga pory. Poza matowieniem skóry minerały mają także właściwości pielęgnujące. Nie podrażniają skóry i nadają się do codziennego stosowania przez wrażliwców czy osoby z trądzikiem. 

Dzięki sypkiej konsystencji można mieszać go z podkładem mineralnym, albo nakładać samodzielnie. Bardzo dobrze się sprawdza. Stosuję go codziennie, żeby zmatowić skórę po nałożeniu kremu z filtrem. Skóra zostaje matowa na długo, jedynie w upalne dni wymaga poprawek. 
Puder zamknięty jest w plastikowym pojemniku o pojemności 30 ml (5 g), kosztuje 45,50 zł. Na pewno wystarczy mi na długo. Mimo codziennego stosowania od prawie dwóch miesięcy nie widzę zużycia. Możecie znaleźć go TUTAJ



Znacie tą markę? Jakie kosmetyki mineralne lubicie najbardziej?

Pozdrawiam!

3 komentarze:

  1. wygląda fajnie ;)
    ja właśnie dziś zamówiłam mój pierwszy podkład mineralny z kolorówka.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Moja skóra na szczęście nie potrzebuje dodatkowego matowienia, podkład w zupełności jej wystarcza. Obecnie mam Amilie w formule coverage :)

    OdpowiedzUsuń
  3. śliczne opakowanie :-)
    ja używałam annabelle minerals i lili lolo i obydwie firmy przypadły mi do gustu!

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Ekocentryczka , Blogger