Koniec z testami na zwierzętach!

Po 20 latach działań wielu fundacji pozarządowych zmieniono wreszcie Unijne prawo.

Od 11 marca 2013 standardem Unii Europejskiej jest całkowity zakaz testów na zwierzętach. Na półkach pojawią się wreszcie kosmetyki wolne od okrucieństwa!


Zakaz obowiązuje wszystkich- producentów i importerów, produkty gotowe oraz surowce stosowane w produkcji.
Bardzo mnie to cieszy:)

Niestety w Stanach Zjednoczonych i w Chinach zakaz nie obowiązuje i ciągle trzeba będzie uważać w sklepie..
Więcej informacji możecie znaleźć TU.

Pozdrawiam!

32 komentarze:

  1. Świetna wiadomość! :)
    Mam nadzieję, że wszyscy producenci faktycznie się do tego zastosują ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba nie mają wyjścia,koncerny muszą się wreszcie dostosować:)

      Usuń
  2. Wreszcie. Tylko dlaczego tak długo z tym zeszło? 20 lat uświadamiania sobie, że cierpienie zwierząt jest złe?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba nie ma co roztrząsać, lepiej późno niż wcale.

      Usuń
  3. a co się stanie z kosmetykami, które już są na półkach sklepowych, a ich producenci testowali na zwierzaczkach?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie mogę sprzedać dostępny asortyment, od dziś nie mogą ich produkować.

      Usuń
  4. I bardzo dobrze! Świetna wiadomość:)

    OdpowiedzUsuń
  5. No przecież to nie jest do końca tak.. mogą testować choćby w Chinach. Produkty, które są na półkach nie zostaną wycofane.. przeczytajcie sobie tu: http://ulicaekologiczna.pl/umysl-i-cialo/unia-mowi-nie/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W Stanach i w Chinach ciągle mogą testować, dotyczy to jedynie Uni Europejskiej.

      Usuń
  6. Świetna wiadomość! Nie rozumiem po co testować ciągle te same, już przetestowane, składniki.. Dobrze, że ktoś przejrzał na oczy wreszcie

    OdpowiedzUsuń
  7. ja obawiam się, ze wielkie koncerny sobie "poradzą" :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będą produkować w USA i w Chinach..

      Usuń
    2. Nie muszą produkować aż w USA i Chinach, wystarczy, że przeniosą produkcję do krajów europejskich, które do Unii nie należą.

      Usuń
  8. Cieszy mnie ta wiadomość, ale obawiam się, że nadal będą to robić, poza UE..

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo dobrze, że coś się w tej sprawie "rusza", ale pewnie znajdą jakieś luki prawne w najbliższej przyszłości, więc bezpiecznie będzie dopiero za jakiś czas. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. wszystko pieknie ale napewno juz szukaja luczki zeby to obejsc:(

    OdpowiedzUsuń
  11. Nareszcie, ale szkoda, że to tyle trwało! A co do naszej kochanej "Made in China" i USA to nadal trwa bitwa z czasem, no bo jak to inaczej nazwać?

    OdpowiedzUsuń
  12. Niestety testowac nie wolno tylko skladnikow, ale gotowe produkty mozna :(
    Wiec polcam dalej kupowac cruelty-free.

    OdpowiedzUsuń
  13. super! w końcu coś z tym zrobiono i dobrze :) bo zamiast stawać się coraz bardziej świadomym społeczeństwem my cofaliśmy się do okresu kamienia łupanego i barbarzyństwa

    OdpowiedzUsuń
  14. świetne wieści! :) biedne zwierzaki wreszcie są choć trochę chronione prawem!

    OdpowiedzUsuń
  15. Przede wszystkim rozporządzenie reguluje kwestie NOWYCH marek a zatem nie znikną produkty Maybelline czy MaxFactor, tylko dlatego że weszło w życie owe rozporządzenie. Dodatkowo rozporządzenie zostawia furtkę, jeżeli chodzi o testy na toksykologię i kiedy składnikami kosmetyków są leki.
    Cieszę się, że mówi się o tym, ale entuzjazm nie powinien być przedwczesny. Należy przede wszystkim trzymać kciuki za organy nadzorujące wykonywanie rozporządzenia i za skuteczne kary za złamanie prawa :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Ekocentryczka , Blogger