Pędzle Eco Tools po ponad roku użytkowania

Po dłuższym użytkowaniu przyjrzałam się moim pędzlom, żeby ocenić ich stan. Mimo częstego użytkowania stwierdzam, że wyglądają bardzo dobrze.
Okazały się trafioną inwestycją, co mnie cieszy bo wśród moich pędzli zdecydowana większość ma logo EcoTools.
Używam ich dość regularnie i bardzo często je myję. Bambusowa rączka jest niezniszczona, mimo że czasem nie udało się uniknąć kontaktu z wodą. Część aluminiowa też się nie zmieniła.
Najważniejsza część czyli włosie sprawdza się świetnie. Pędzle zgubiły kilka pojedynczych włosów na początku, jednak po dłuższym czasie nie widzę różnicy, włosie jest tak samo zbite i gęste jak w momencie kupienia.


Najczęściej używam dużych pędzli do twarzy, są bardzo delikatne, gęste i dobrze nakładają sypkie podkłady.
Pędzel ze zdjęciu poniżej lubię najbardziej, używam go prawie codziennie do nakładania bronzera czy różu. Ładnie modeluje twarz, myślę że będzie mi jeszcze długo służył.


Wersję do torebki kupiłam kiedyś bardzo tanio w TKmaxxie, nie sięgam po niego często, ale sprawdza się kiedy gdzieś wyjeżdżam. Metalowe opakowanie ciągle wygląda ładnie, mimo kilku rysek.


Zestaw do oczu, tych nie używam tak często. Może teraz kiedy będzie trochę cieplej będę malować oczy częściej. Lubię nakładać cienie tymi pędzlami. Są mięciutkie, odpowiedni kształt włosia sprawia, że są precyzyjne. Dobrze leżą w dłoni. Są lekkie i wygodne w użytkowaniu.



Podsumowując pędzle EcoTools mają bardzo dobrą jakość i są wykonane z trwałych materiałów. Cena jest przystępna, zestaw kilku pędzli można kupić za około 40-50 zł. Zdecydowanie warto tyle za nie zapłacić, skoro będzie ich używać przez kilka lat. Rozważałam kiedyś zakup droższych pędzli, dobrze że trafiłam na ET. Dobrze leżą w dłoni i na pewno sprawdzą się u dziewczyn początkujących z makijażem jak i u zaawansowanych.
Może któraś w Was akurat zastanawia się nad ich zakupem, mogę je polecić.
Co o nich sądzicie? Może wolicie pędzle innych marek?
Jestem ciekawa Waszych opinii.

Pozdrawiam!

27 komentarzy:

  1. fajna kolekcja, są jak nowe :)

    OdpowiedzUsuń
  2. U mnie niezniszczalne okazały się pędzle Everyday Minerals. Mam je już kilka lat i po kąpieli wygladają jak nowe. Czasami życzę im już źle, bo chętnie kupiłabym coś nowego :P Przykładowo właśnie Eco Tools, na które już od dawna mam ochotę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam dwa pędzle z EM i też świetnie się sprawdzają:) Nowych nie planuję, bo nie chcę ich gromadzić więcej.

      Usuń
  3. Chciałam zdecydować się na pędzel do pudru i w sumie nie wiem dlaczego do tej pory tego nie zrobiłam. Twoja kolekcja naprawdę trzyma się wyśmienicie

    OdpowiedzUsuń
  4. mam je już od dawna i jestem bardzo zadowolona :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Zgadzam się z Tobą, u mnie też, mimo upływu czasu, EcoToolsy sprawdzają się bardzo fajnie. Kusi mnie jeszcze ten pędzel do brązera, muszę wyhaczyć jakąś fajną promocję :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Też zastanawiałam się nad zakupem tych pędzli, jednak cena mnie trochę odwiodła od tego zamiaru. Używam już od ponad roku pędzli z firmy e.l.f i też jestem bardzo zadowolona, są tanie, ale naprawdę dobrze wykonane.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie znam tych pędzli, dobrze że się sprawdzają:)

      Usuń
  7. Też używam EcoTools, innych marek nie znam. Ale zdecydowanie jestem z nich zadowolona :).

    OdpowiedzUsuń
  8. Również bardzo sobie chwalę ecotools :) na co dzien uzywam ich pędzli do różu i pudru (od ok 2 lat) i są jak nowe, bardzo fajne w użytkowaniu :-)
    teraz planuje dokupic jeszcze pędzelek do malowania ust.

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam inny zestaw z cieniami do oczu i pojedyncze pedzle ( do pudru, rózu) bardzo je sobie chwale i nie zamierzam zamieniac na inne

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oferta jest szeroka każdy może wybrać coś dla siebie:)

      Usuń
  10. Mam tylko pędzel do pudru i jestem z niego bardzo zadowolona no ale miesiąc go używam więc może być jeszcze różnie

    OdpowiedzUsuń
  11. Mam pędzle 1200, 1201 i 1203, czyli do podkładu, różu i cieni. Są cudowne, miękkie, niezniszczalne :) Świetnie współgrają z kosmetykami mineralnymi, w moim przypadku Lily Lolo. Pędzle są tak delikatne i miękkie, że czasem miziam sobie nimi twarz dla przyjemności, świetny relaks ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. mam ich pędzel do różu ;)
    do podkładu i pudru używam EDM i Lumiere.

    OdpowiedzUsuń
  13. wyglądają jak nówki :) ja nigdy nie miałam żadnego.

    OdpowiedzUsuń
  14. pędzelki fajne. Kiedyś miałam ochotę kupić sobie taki zestaw ale zawsze przychodzę po rozum do głowy, że przecież ja się nie maluje więc po co mi one ? ale nie wiem czy kiedyś się nie skusze bo kiedyś mogą się przydać :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Ekocentryczka , Blogger