Hula-hop

Codziennie staram się być aktywna, wybieram różne formy ruchu. Bardzo lubię się kręcić na hula- hopie. Początki były ciężkie, ale teraz spokojnie mogę się kręcić i czytać książkę czy coś oglądać. To dobry sposób na wzmocnienie mięśni brzucha, pleców i bioder. W godzinę można spalić ponad 400 kalorii, to całkiem sporo.  Poza tym można ćwiczyć gdzie tylko mamy ochotę. Bez przygotowania, wystarczy trochę miejsca i wygodny strój. Ja najczęściej kręcę się w domu, nie mam wyrzutów sumienia kiedy oglądam jakiś serial:)
Początkowo kręciłam się na zwykłym kole ze sklepu zabawkowego, najlepiej kupić hula- hop z dużą średnicą i z obciążeniem, jest o wiele łatwiej.



Potem znalazłam koło z wypustkami masującymi i od razu je zamówiłam. Byłam ciekawa czy efekty będą lepsze. Mam je już dwa lata i z tego co pamiętam zapłaciłam za nie około 50 zł.



Początki były ciężkie..bolało i miałam mnóstwo siniaków..na szczęście po jakimś czasie ciało przywykło do wypustek.



Ważne, że efekty są widoczne bardzo szybko, po kilku tygodniach talia wygląda znacznie lepiej:) 
Lubię być w ruchu, hula-hop bardzo mi odpowiada zwłaszcza kiedy nie mam ochoty na ciężki trening, szczególnie przy obecnych upałach.
Lubicie hula hop? Jak formy ruchu preferujecie? 

48 komentarzy:

  1. chyba zakupię to hula hop z wypustkami :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie się sprawdza, mimo że wygląda groźnie..:P

      Usuń
  2. Ja bardzo lubię hula-hop :) mam je także w domu i chętnie na nim kręcę :D

    OdpowiedzUsuń
  3. ja ćwiczę czasami, ale na dziecięcym, o dość małej średnicy. im większa średnica, tym mniej się spala;)

    nauka kręcenia hula-hoopem zajęła mi mniej niż 2 tygodnie (po pół godziny dziennie), a jestem wybitnym anty-sportem, który na brzuchu nie posiadał grama mięśnia;) oczywiście wpływ na tak długi okres miała zapewne średnica, bo jak moja koleżanka spróbowała zakręcić moim 'kółkiem', to nic jej nie wychodziło (a twierdziła wcześniej, że świetnie to robi i też ćwiczy:D). także nauczyć może się doslownie każdy i również gorąco polecam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na początku kręcenie wydaje się ciężkie,ale szybko można złapać o co chodzi:)

      Usuń
  4. ja nie umiem sie tym poslugiwac :(

    OdpowiedzUsuń
  5. ja się strasznie boje tego z wypustkami :P widziałam zdjęcia - siniaki okropne

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na początku jest boleśnie..można zostać przy zwykłym kole.

      Usuń
    2. Wystarczy kupić sobie pas neoprenowy i już siniaki nie takie strasznie choć nie ukrywam mimo wszystko są!

      Usuń
  6. uwielbiam! mam wersję dziecięcą. napchałam ją kaszą, albo soją to dodatkowo masuje

    OdpowiedzUsuń
  7. Mi niestety słabo wychodzą ćwiczenia z hula-hop :/

    PS. masz taką szafę jak ja :D

    OdpowiedzUsuń
  8. o, dzisiaj kupiłam zwykłe kółko :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Kiedyś zanosiłam się do zakupu takiego hula-hop z wypustkami, ale w końcu wyleciało mi to z głowy. Muszę wreszcie się za to zabrać i przystąpić do ćwiczeń.

    OdpowiedzUsuń
  10. Uwielbiam hula-hop! Mam takie biało-niebieskie (jak na pierwszym zdjęciu). To z wypustkami wygląda kosmicznie :D

    OdpowiedzUsuń
  11. a wiesz jakie mialas spadki w talii? :> Ile cm?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie wiem dokładnie..kręcę się od dawna,ale na pewno kilka centymetrów mi było

      Usuń
  12. miałam, szło mi jak po grudzie, i sprezentowałam koleżance :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Czasami też lubie pokręcić. Mam dość grube i ciężkie. Te z wypustkami w ogóle mnie nie przekonują.

    OdpowiedzUsuń
  14. ja nie umiem kręcić hula hop:P hehehe. a co do ruchu to jazda na rowerze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rower uwielbiam:) Kiedy jest ciepło tylko tam się przemieszczam:)

      Usuń
  15. nie słyszałam o takim z wypustkami :< i tym bardziej o tym, że robi siniaki!

    OdpowiedzUsuń
  16. Odpowiedzi
    1. Tu znalazłam tanie:
      http://allegro.pl/wielkie-hula-hoop-hop-z-masazem-kulkowym-i2507573031.html

      :)

      Usuń
  17. Ja uwielbiam mój hula-hop! :D

    OdpowiedzUsuń
  18. Chętnie bym kupiła hula-hop. Dawno temu, kiedy byłam jeszcze dzieckiem, posługiwałam się hula-hop perfekcyjnie. Teraz pewnie musiałabym na nowo nauczyć się kręcić.

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie kręciłam hula-hop od czasów podstawówki. Może warto znów zacząć :D

    OdpowiedzUsuń
  20. mam to samo koła, niestety wypadają z niego te metalowe elementy węglowe

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie wszystko jest na miejscu,może uda się je dokleić?

      Usuń
  21. Ja miałam zwykły hulahop,ale był za lekki,to dosypałam trochę ryżu ;p
    Ale i tak jestem zbyt leniwa...;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może kiedyś się zmobilizujesz skoro sprzęt masz pod ręką:)

      Usuń
  22. Że też nie potrafię hulać...:/ A chętnie bym sobie wyrzeźbiła w ten sposób talię, której obecnie...nie posiadam ;P

    OdpowiedzUsuń
  23. Mi spadło -2 w talii i -3 z brzucha więc się opłaca kręcić :D

    OdpowiedzUsuń
  24. Marzę o takim hula-hopie. Na stronie internetowej znalazłam takie z wypustkami, które jeszcze bardziej widac efekty za około 80 zł, z dostawą około 95 zł ;).

    OdpowiedzUsuń
  25. jaką średnicę ma pierwsze koło ?

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Ekocentryczka , Blogger