Relaksujący olejek do masażu- Love me Green

Witajcie! Dziś recenzja olejku do masażu, który dostałam niedawno w przesyłce do marki Love me Green. Olejek znajduje się w małej, poręcznej plastikowej buteleczce. Dozownik jest wygodny, można bez problemu wydobyć tyle olejku ile potrzeba. Bardzo podoba mi się szata graficzna kosmetyków tej marki.
Od producenta: Aby zaspokoić wszelkie potrzeby skóry powstał organiczny olejek do masażu wzbogacony w olej arganowy. Stosowanie tego produktu daje uczucie komfortu i odprężenia. Skóra jest głęboko odżywiona, a świeży i subtelny zapach odpręża ciało i zmysły. Ekstrakt z kwiatów plumerii  łagodzi stres poprzez swoje działanie kojące oraz  relaksujące nerwy i mięśnie ciała.
Marka Love me Green to :
  • 100%  kosmetyki naturalne na bazie wyłącznie      roślinnych składników aktywnych jak olejki i wyciągi roślinne.
  • 100%  opracowane i wyprodukowane we Francji
  • 100%   zapachy na bazie wyciągów roślinnych
  • 100%  konserwantów akceptowanych przez ECOCERT
  • 100%  bez Izopropyl Palmitate
  • 100%  bez parabenów
  • 100%  bez silikonów, pochodnych olei      mineralnych z przemysłu petrochemicznego,
  • 100%  bez Phenoxyethanol
  • 100%  bez EDTA
Kosmetyki Love me Green nie są testowane na zwierzętach.


SKŁADNIKI AKTYWNE:




Olejek ma przyjemny zapach, bardzo ciepły i otulający. Używam go z przyjemnością. 
Jest bardzo uniwersalny, nadaje się zarówno do masażu, jak i do natłuszczania całego ciała. Na twarzy również dobrze sobie poradził, szybko się wchłania, skóra był dobrze nawilżona, nie tylko natłuszczona. Olejek nie jest bardzo tłusty, konsystencje jest trochę rzadsza niż w przypadku większości olejów.
Nakładałam go także na lekko wilgotne włosy po umyciu. Efekt był zadowalający, włosy miękkie i błyszczące. 

Zdarza mi się używać go jako perfumy, zapach jest lekki i sprawdza się w ciepłe dni.
Więcej informacji na temat olejku można znaleźć TUTAJ.
Poważnym minusem jest cena, cena za 100 ml to 69,90 zł. Sporo, jak na olejek do masażu. Szkoda też, że marka nie ma certyfikatu ekologicznego. Za tą cenę można już dostać wiele świetnych olejków eko z certyfikatem, często w większych buteleczkach. 
Testuję jeszcze krem na noc Love me Green, recenzja pojawi się pewni dopiero kiedy go wykończę.

Stosowałyście kosmetyki tej marki? Co o nich sądzicie?

Pozdrawiam!

13 komentarzy:

  1. Na cenę da się przymknąć oko bo kosmetyki tej firmy są na prawdę dobre.;]

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie stosowałam tych kosmetyków. Po tym co przeczytałam na temat jej firmy na niektórych blogach, nie ma zamiaru ich kupować.

    OdpowiedzUsuń
  3. bardzo by mi się przydał, bo często jestem masowana :D hihi

    OdpowiedzUsuń
  4. Nigdy nie stosowałam, troszkę droga marka jak dla mnie..

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie mam zaufania do tej firmy, bo kosmetyki nie są certyfikowane;)
    pozdrawiam
    http://kosmetycznawyspa.blogspot.co.uk/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. certyfikowana jest tylko fabryka je produkująca...

      Usuń
  6. lubie produkty tej marki jednak do najtańszych nie należą.

    OdpowiedzUsuń
  7. szkoda, że takie drogie:( aczkolwiek produkty mają fajne:)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Ekocentryczka , Blogger