Spray do czyszczenia maty- DIY

Cześć!

Raz w miesiącu robię mojej macie porządną kąpiel w ciepłej wodzie z mydłem, ale potrzebowałam czegoś do odświeżenia jej po każdym treningu. Gotowe spreje do czyszczenia maty są drogie, a skład nie zawsze mi odpowiada. Po kilku próbach zrobiłam mieszankę, która dobrze się sprawdza i jest całkowicie naturalna:)
Wybierając sposób czyszczenia maty zwróćcie uwagę na zalecenia producenta. Maty mogą być wykonane z różnych tworzyw, moją mogę prać w pralce, ale jeszcze tego nie robiłam. 




Wybierając swoją matę szukałam takiej, która jest antypoślizgowa, ale też wolna do  substancji szkodliwych- metali ciężkich, barwników AZO i zmiękczaczy DOP. 


Spray do mycia maty można wykonać mieszając wodę z naturalnymi olejkami eterycznymi o właściwościach antybakteryjnych. 

Składniki: 
- 100 ml przefiltrowanej lub destylowanej wody,
- 10 kropli olejku z drzewa herbacianego,
- 5 kropli olejku lawendowego,
- 5 kropli olejku miętowego.

Można zrobić też inną mieszankę z dodatkiem octu. 

Składniki:
- 50 ml octu,
- 150 ml przefiltrowanej wody,
- około 15 kropli olejków eterycznych, np. z drzewa herbacianego, miętowego, tymianku, lawendy. Można je mieszać dowolnie, w zależności od upodobań. 

Przygotowanie w obu przypadkach jest bardzo proste. Wlewamy składniki do szklanej butelki  z atomizerem i dokładnie mieszamy. 
Po każdym użyciu maty spryskuje ją sprayem i zostawiam na kilka minut. Po tym czasie wycieram matę. Macie inne sprawdzone sposoby na czyszczenie maty? Chętnie je poznam:)


Pozdrawiam!


13 komentarzy:

  1. Ciekawy spray, chętnie wypróbuję ten przepis

    OdpowiedzUsuń
  2. A na jaką matę się zdecydowałaś?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam matę Klasik Rainbow i dobrze się sprawdza:)

      Usuń
  3. Ja właśnie szukam w miarę naturalnej maty, ale są bardzo drogie;/
    Tych zwykłych szczerzę się boję, bo moja stara mata, jechała plastikiem na kilometr, a i tak dałam za nią całkiem sporo. Więc teraz ćwiczę bez maty (i podczas jogi trochę się rozjeżdżam, ale trudno :D )
    Jak kupię matę to wypróbuję spray :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie się nie da bez maty, bo mam strasznie śliską podłogę:) Maty PCV nie mogę używać, bo śmierdzi okrutnie, nawet po wielu praniach.

      Usuń
  4. Temat "bezpiecznej" - w sensie składu - maty bardzo mnie zainteresował. Czy mogłabyś napisać coś więcej i pokazać maty, które polecasz? Interesuje mnie przy okazji antypoślizgowość maty, bo na mojej obecnej niestety się rozjeżdżam (pies z głową na dół to moja znienawidzona pozycja, bo ręce jadą mi do przodu).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie polecam mat PCV, choć są najłatwiej dostępne. O matach można by dużo pisać, bo jest ich mnóstwo. Polecam zaglądnąć tutaj, jest ciekawy wpis:
      http://www.portalyogi.pl/blog/maty-do-jogi/

      Pozdrawiam:)

      Usuń
  5. Brzmi świetnie, chciałam jednak spytać - na macie z jakiego materiału używasz tego sprayu? (Sądząc po zdjęciu - czy to słynna Klasik Rainbow? ;)) Ja mam kauczukową - z tego co się orientuję, pod względem czyszczenia wymagają one nieco innego traktowania; spray chętnie bym wypróbowała, ale boję się zaszkodzić :).

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie to Klasik Rainbow, dobrze się na mniej ćwiczy. Marzy mi się mata Manduka, z dożywotnią gwarancją, ale na razie jest poza moim zasięgiem.

      Usuń
  6. Wstyd się przyznać ale nigdy nie czyściłam maty, muszę nadrobić bo rzeczywiście to jest konieczność...
    Dzięki za pomysł na spray!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Chętnie wypróbuję!

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Ekocentryczka , Blogger